Marcin Wasilewski świetnie radzi sobie na boiskach Premier League w barwach Leicester. 34-latek nie wierzy jednak, że jeszcze dostanie powołanie do reprezentacji Polski – podaje "Przegląd Sportowy".
– Śledzę występy reprezentacji i wiem, że na środku obrony, czyli tam, gdzie ja występuję w klubie, w kadrze gra Kamil Glik, który spisuje się świetnie i zrobił wielkie postępy. Dobrze uzupełnia się z Łukaszem Szukałą – powiedział Wasilewski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Menadżer Leicester Nigel Pearson jest zachwycony postawą Polaka. –- "Wasyl" utożsamia te cechy, jakie są nam niezbędne, żeby wyjść z opresji. Mój zespół potrzebuje takich piłkarzy jak Marcin – charakternych, doświadczonych, uwielbianych w szatni. Wiem, jak dużo przeszedł i co wycierpiał. Gra w Premier League była jego marzeniem i teraz je spełnia – powiedział Pearson.
"Przegląd Sportowy"