Gorzkie słowa trenera Wolfsburga o Jakubie Kamińskim. Publicznie wytknął mu te dwie kwestie

Gorzkie słowa trenera Wolfsburga o Jakubie Kamińskim. Publicznie wytknął mu te dwie kwestie

Jakub Kamiński na treningu reprezentacji Polski
Jakub Kamiński na treningu reprezentacji Polski Źródło:Newspix.pl / Łukasz Grochala / Cyfrasport
Niko Kovac nie szczędził gorzkich słów Jakubowi Kamińskiemu. Wydawało się, że akurat ten piłkarz jest gotowy na podbój silniejszej ligi, aczkolwiek trener Wolfsburga publicznie wytknął mu jedną, niezwykle istotną rzecz.

Moment, kiedy młody polski piłkarz wyjeżdża do silniejszej ligi, zawsze jest newralgiczny. Mało jest takich przypadków, gdy zawodnicy ci od razu radzą sobie świetnie i podbijają rozgrywki oraz serca zagranicznych kibiców. Wydawało się jednak, że kto jak kto, ale Jakub Kamiński akurat będzie należał do tej wąskiej grupy, która na Zachodzie będzie radziła sobie bez żadnego problemu. Aby tak się stało, skrzydłowy będzie musiał jednak włożyć sporo pracy, co jednoznacznie wyraził trener Wolfsburga.

Ważne słowa Niko Kovaca, trenera Wolfsburga, na temat Jakuba Kamińskiego

Niko Kovac, bo o nim mowa, pozwolił już nawet zadebiutować wychowankowi Lecha Poznań w Bundeslidze. W miniony weekend pojawił się on na boisku na 23 minuty w spotkaniu z Werderem Brema. Gola ani asysty nie zaliczył, ale zebrał przyzwoite recenzje. Jeszcze wcześniej w Niemczech mocno chwalono Kamińskiego, choć szkoleniowiec Wilków uważa, że Polak musi poprawić pewne kwestie, dzięki którym będzie mu łatwiej odnaleźć się w tej drużynie.

– W tej chwili barierą jest dla niego nieznajomość języka niemieckiego. Grupie, która się nim nie posługuje, tłumaczymy ćwiczenia na angielski – wyznał Kovac w rozmowie z telewizją Viaplay. To jednak nie wszystko, co Chorwat postanowił wytknąć 20-latkowi, kupionemu latem przez Wolfsburg za 10 milionów euro.

– Nauka piłkarska musi wyprzedzić tę językową. Nie chcę, by Kuba wracał do złych nawyków, które przyswoił sobie w Polsce – wyznał Kovac. Szkoleniowiec nie sprecyzował, o co dokładnie mu chodziło, aczkolwiek jego słowa zabrzmiały poważnie. – Teraz, gdy znalazł się w Wolfsburgu, musi szybko zlikwidować te wszystkie przywary, których nauczył się zapewne za czasów juniorskich – zakończył.

Czytaj też:
Robert Lewandowski zdradził, dlaczego pragnął transferu do Barcelony. Porównał się do małego dziecka