Oficjalnie: Duże wzmocnienie Lecha Poznań. Kolejorz ma nowego napastnika

Oficjalnie: Duże wzmocnienie Lecha Poznań. Kolejorz ma nowego napastnika

Artur Sobiech
Artur Sobiech Źródło:Accredito / lechpoznan.pl / Przemysław Szyszka
Lech Poznań właśnie poczynił duże wzmocnienie, a przynajmniej tak ten transfer wygląda w teorii. 29 czerwca nowym piłkarzem Kolejorza został Artur Sobiech.

O pozyskaniu Artura Sobiecha poinformował sam poznański klub. Napastnik pomyślnie przeszedł testy medyczne i podpisał dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia go o kolejne dwanaście miesięcy.

Tomarz Rząsa: Cieszymy się z transferu doświadczonego napastnika

– Cieszymy się, że dołącza do nas tak doświadczony napastnik, który pomoże nam wzmocnić rywalizację na tej pozycji. Artur będzie walczył o miejsce w składzie z dwójką naszych innych doświadczonych snajperów: Mikaelem Ishakiem i Aronem Johannssonem, a Filip Szymczak zostanie na rok wypożyczony do innego klubu, by zbierać cenne boiskowe minuty, o czym wkrótce będziemy informować – czytamy słowa dyrektora sportowego Tomasza Rząsy w oficjalnym komunikacie.

Z perspektywy Kolejorza to na pewno duże wzmocnienie, które zabezpiecza drużynę na pozycji środkowego napastnika nawet w przypadku, gdyby niespodziewanie odszedł Ishak. Swego czasu Szwedem interesowały się bowiem niemieckie kluby. Sobiechowi jednak nie będzie łatwo wywalczyć miejsce w pierwszym składzie przy obecności dwóch innych snajperów w kadrze, a także biorąc pod uwagę fakt, iż Maciej Skorża ustawia drużynę z jednym graczem na szpicy.

Dobre wyniki Sobiecha w ligach tureckich

Od Sobiecha na pewno należy oczekiwać, że okaże się bardziej przydatnym zawodnikiem niż Nika Kaczarawa, który w minionych rozgrywkach wystąpił w 14 meczach i zdobył w nich zaledwie jedną bramkę – z rzutu karnego w starciu z Piastem Gliwice.

Sobiech ostatnio zaliczył zdecydowanie lepszy sezon w tureckiej Super Lidze. W 34 spotkaniach do siatki trafił dziewięciokrotnie, a do tego dodał jeszcze dwie asysty. W zespole Fatih Karagumruk grał również wiosną 2020 roku i wówczas w drugiej ludzie tureckiej zdobył sześć bramek w 14 starciach. Wcześniej Sobiech występował zaś w Lechii Gdańsk przez półtora roku, jednak nigdy na dobre nie przebił się do jej wyjściowej jedenastki. Niemniej jego bilans 13 goli oraz siedmiu asyst w 44 meczach na pewno nie jest powodem do wstydu.

Czytaj też:
Euro 2020. Nietypowy „król strzelców” turnieju. Samobój rządzi na europejskich boiskach

Źródło: Lech Poznań