W ostatnich dniach piłkarska przyszłość Tomasza Kędziory wyglądała na bardzo zawiłą. Prawego obrońcę nadal obowiązuje kontrakt z Dynamem Kijów, ale naturalnie nie może on występować w tej drużynie ze względu na wojnę trwającą za naszą południowo-wschodnią granicą.
Wojna na Ukrainie. Tomasz Kędziora Musiał uciekać z Kijowa
W związku z konfliktem zbrojnym reprezentant naszego kraju musiał ewakuować się z Ukrainy. „Kiedy wracałem do Kijowa ze zgrupowania w Turcji, nawet przez ułamek sekundy nie przeszło mi przez myśl, że kilkadziesiąt godzin później w mieście, w którym żyję od blisko pięciu lat, które stało się moim domem, w którym odnosiłem największe sukcesy i w którym poślubiłem Wiktorię, może rozpocząć się wojna” – pisał na Instagramie.
Teraz okazało się, że pomocną dłoń do Kędziory wyciągnął jego były klub. W rozmowie z portalem Interia.pl Czesław Michniewicz, selekcjoner reprezentacji Polski, poinformował bowiem, iż defensor będzie trenował z drużyną Kolejorza.
Czesław Michniewicz potwierdza, że Tomasz Kędziora będzie trenował z Lechem Poznań
– Tomek na razie trenuje indywidualnie, ale od poniedziałku będzie ćwiczył razem z Lechem Poznań. Właśnie dostał taką zgodę, rozmawiałem z nim przed chwilą – powiedział szkoleniowiec.
Wygląda więc na to, że prawy obrońca będzie również dostępny na marcowe baraże o mundial w Katarze. Na razie nie wiadomo jeszcze, jak FIFA rozstrzygnie kwestię rywalizacji Polaków w tych rozgrywkach po zawieszeniu reprezentacji Rosji. Niewykluczone jest, iż Biało-Czerwoni przejdą od razu do finału baraży. Ta sprawa ma się wyjaśnić do końca bieżącego tygodnia.
Subskrybuj Wprost i wesprzyj dzieci poszkodowane na wojnie w Ukrainie
Pomagam
Czytaj też:
„Sprzeciw Rosjan wobec wojny jest większy, niż się spodziewano. Drużynę Białorusi też należy zawiesić”