To będzie pierwszy „Mecz o Pokój”. Kibice Legii chcą go zbojkotować

To będzie pierwszy „Mecz o Pokój”. Kibice Legii chcą go zbojkotować

Piłkarze Legii Warszawa
Piłkarze Legii Warszawa Źródło:Newspix.pl / Łukasz Grochala/CYFRASPORT
Legia Warszawa ma zamiar rozegrać spotkanie z Dynamem Kijów w ramach cyklu „Mecz o Pokój”. Wydarzenie ma być jednak zbojkotowane przez część kibiców stołecznego klubu. Wątpliwości budzą właściciele ukraińskiego klubu.

Już niedługo Legia Warszawa wraz z Dynamem Kijów zapoczątkuje szlachetną inicjatywę „Mecz o Pokój”, której celem jest dalsze zwrócenie uwagi społeczności międzynarodowej i świata sportu na cierpienie zwykłych ludzi i okrucieństwo wojny, która od lutego br. trwa za południowo-wschodnią granicą Polski. Potyczka przy Łazienkowskiej ma rozpocząć cykl europejski, w którym najbardziej utytułowana drużyna ukraińska zmierzy się z klasowymi zespołami z Europy.

„Mecz o Pokój” z Legią Warszawa odbędzie się 12 kwietnia o godzinie 20:30. Transmisja spotkania będzie dostępna w TVP1, tvpsport.pl i aplikacji TVP SPORT.

Kibice Legii zbojkotują mecz? Chodzi o właścicieli klubu

Szlachetna inicjatywa jest popierana przez grupę zagorzałych fanów Legii Warszawa, ukrytych pod nazwą Nieznani Sprawcy. Na swoim profilu na Facebooku wytłumaczyli jednak, czemu nie mają zamiaru wziąć w niej udziału. Wszystko zaczęło się od tego, że odezwali się do nich kibice Dynama Kijów. „Wedle przedstawionych przez nich wiarygodnych dowodow i informacji, właściciele Dynama, bracia Surkis, prezentują od zawsze postawy prorosyjskie, współpracują z rosyjskimi politykami i lobbystami” – napisano w poście. Co więcej, jeden z braci miał być członkiem zdelegalizowanej już partii prorosyjskiej.

„Po wybuchu wojny Surkisowie uciekli z Ukrainy z pieniędzmi. Pomimo deklaracji Surkisów o pomocy ukraińskim szpitalom i sierocińcom, nie ma żadnych dowodów na udzielanie przez nich jakiegokolwiek wsparcia” – napisano jeszcze na stronie. Nieznani Sprawcy zapowiedzieli, że nie wezmą udziału spotkaniu, a do klubu i kibiców wystosowali konkretny apel. „Do władz Legii apelujemy zaś o przekazanie dochodu z tego meczu na konto sprawdzonej fundacji, a nie zasilanie Dynama Kijów i prorosyjskich braci Surkisów.Ludzi wybierających się na mecz prosimy, by z szacunku dla polskiej historii reagowali na każdą próbę wieszania flag w czarno-czerwonych barwach” – zakończono komunikat.

Czytaj też:
Luis Diaz bohaterem Liverpoolu. The Reds bliżej półfinału Ligi Mistrzów