Legia Warszawa ma za soba bardzo trudny sezon, w którym przez długi czas przebywała w strefie spadkowej. Na Łazienkowską wrócił jednak Aleksandar Vuković, poukładał drużynę i wyprowadził ją z dołka. Po słabym sezonie z drużyną pożegna się 40-letni już Artur Boruc, który będzie w przyszłości zapewne zagorzałym kibicem, który dopinguje warszawską drużynę wraz z innymi na „Żylecie”.
Legia Warszawa pożegnała się z sezonem
Legia Warszawa z ulgą zapewne przyjęła, że sezon ligowy już dobiega końca. Możliwe, że na Łazienkowską przyjdzie zaraz były trener Pogoni Szczecin Kosta Runjaić i rozpocznie układanie swoich piłkarzy już pod następny sezon. Ostatni mecz z Cracovią Wojskowi również mogą uznać za udany, ponieważ wygrali go aż 3:0. Bramki strzelali Maciej Rosołek, Tomas Pekhart i Rafa Lopes. Ten drugi zdobył swoją ostatnią bramkę dla Legii, ponieważ odchodzi z klubu.
Boruc odchodzi z Legii. Kibice dali mu wyjątkowy prezent
Artur Boruc nie grał w ostatnim meczu ligowym, ale klub planuje zorganizować mu specjalny mecz towarzyski, na którym będzie miał okazję powiedzieć kibicom „do widzenia”. Początki pożegnań były już w ostatnią sobotę, bowiem na „Żylecie” dostał od kibiców specjalny prezent. Okazała się nim być... szabla z napisem „Jazda z ku*****”. Wiadomo, że Boruc jest blisko z zagorzałymi kibicami Legii Warszawa i że jego przychodzenie na stadion Legii Warszawa nie zakończy się wraz z wygaśnięciem kontraktu.
Artur Boruc wrócił do Legii Warszawa na ostatnie dwa lata kariery. Wcześniej spędził sześć lat w Bournemouth. Grał jeszcze w takich klubach jak Celtic Glasgow, Southampton i Fiorentina.
twitterCzytaj też:
Iga Świątek zabawiła się przy siatce. Tego przeciwniczka nie mogła przewidzieć