Dlatego doszło do rewolucji w Górniku Zabrze. Adam Matysek zdradził szczegóły

Dlatego doszło do rewolucji w Górniku Zabrze. Adam Matysek zdradził szczegóły

Adam Matysek
Adam Matysek Źródło:Newspix.pl / Patryk Pindral/400mm.pl
Adam Matysek ogłosił rezygnację ze stanowiska prezesa Górnika Zabrze. W szczerym wywiadzie zdradził powody, przez które podjął taką decyzję. Sytuacja w szefostwie klubu ze Śląska jest bardzo napięta.

Rezygnacja Adama Matyska z funkcji prezesa Górnika Zabrze zadziwiła wiele osób związanych z zespołem. Były bramkarz reprezentacji Polski piastował tę funkcję od lutego 2023 roku, jednak w ostatnich tygodniach mierzył się z dużą krytyką. Doprowadziło to do obecnego stanu rzeczy. W dalszym ciągu nie wiadomo, kto go zastąpi, jednak wiele wskazuje na to, iż odpowiedź na to pytanie poznamy w najbliższym czasie.

Adam Matysek zdradził prawdę o odejściu z Górnika Zabrze

„Informujemy, że Adam Matysek zrezygnował z funkcji Prezesa Zarządu Górnik Zabrze S.A. Dziękujemy za zaangażowanie w pracę na rzecz Klubu i życzymy powodzenia na następnych etapach kariery zawodowej” – poinformowano za pośrednictwem mediów społecznościowych Górnika Zabrze. Nie podano powodów takiego stanu rzeczy, jednak zrobił to sam zainteresowany w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego Onet”.

Były reprezentant Polski został zapytany wprost, dlaczego postanowił odejść z Górnika Zabrze. Odpowiedź była bardzo stanowcza. – Bo jako prezes klubu nie widziałem już możliwości dalszej współpracy z dwoma pozostałymi członkami trzyosobowego zarządu. Nie może być tak, że za wszystko na zewnątrz ja odpowiadam, skupiam na sobie złość kibiców, a zarazem stawia mi się absurdalne zarzuty, że skłócam wszystkich w klubie od środka – powiedział Adam Matysek, dodając, iż wykonywał swoje obowiązki z wiarą i zapałem, jednak twierdzi, iż to nie on był problemem klubu.

Emerytowany golkiper m.in. Bayeru Leverkusen zaznaczył, że współpraca z dwójką pozostałych zarządców nie była tak efektywna i owocna, jak miało to miejsce na samym początku. Jego zdaniem jedna z osób stworzyła sobie enklawę w klubie, a druga się temu podporządkowuje. – Miałem wrażenie, że zapomnieli, że na funkcję prezesa powołał mnie właściciel, czyli pani prezydent Zabrza – dodał ex-prezes 14-krotnego mistrza Polski.

Czytaj też:
Kłopoty Korony Kielce. Autobus z piłkarzami uczestniczył w wypadku
Czytaj też:
Przyszłość Kosty Runjaicia wyjaśniona. To już potwierdzone

Opracował:
Źródło: Przegląd Sportowy Onet