PSG bez problemów rozpoczęło marsz po mistrzostwo Francji. Z takim gwiazdozbiorem w składzie nic innego jak triumf w Ligue 1 nie wchodzi w rachubę. Wśród rzeczonych gwiazd znajduje się jedna, która ma ostatnio problem ze świeceniem pełnym blaskiem. Mowa o Leo Messim, który do tej pory nie wpisał się na listę strzelców, a ostatnio został zdjęty z boiska w 76. minucie, co było dla niego na pewno trudne do przełknięcia.
Messi nie podał ręki Pochettino?
Leo Messi nie może zaliczyć swojego nowego rozdziału w piłce nożnej do najbardziej udanych, ponieważ po rozegraniu trzech spotkań w barwach PSG, nadal nie wpisał się na listę strzelców. Wczoraj, gdy jego drużyna remisowała 1:1, trener Mauricio Pochettino zdjął Argentyńczyka z boiska i wprowadził Achrafa Hakimiego. To mogło być dla byłej gwiazdy Barcelony trudne doświadczenie, bo z trzech meczów, w których zagrał, tylko w jednym spędził na murawie pełne 90 minut.
Leo Messi, schodząc z boiska, nie wyglądał na zadowolonego. Można było się też dopatrzeć, że już za linią boczną Argentyńczyk nie podał Pochettino ręki, co tylko może sugerować odbiorcom poziom frustracji piłkarza. Do sprawy odniósł się na pomeczowej konferencji prasowej sam szkoleniowiec PSG. – Decyzje nie zawsze podobają się zawodnikom, ale tu nie było takiego problemu. Zapytałem go, jak się czuje. Powiedział, że dobrze – stwierdził Pochettino.
twitterCzytaj też:
Bliźniacze wyniki w Premier League. Zacięta rywalizacja Chelsea i Liverpoolu