Dantejskie sceny we Francji. Po meczu na boisku zapanował totalny chaos

Dantejskie sceny we Francji. Po meczu na boisku zapanował totalny chaos

Stadion AS Saint-Etienne po zamieszkach
Stadion AS Saint-Etienne po zamieszkach Źródło:Newspix.pl / Icon Sport/newspix.pl
Przerażające wydarzenia miały miejsce tuż po spotkaniu AS Saint-Etienne z AJ Auxerre. Stawką tego pojedynku była gra w kolejnym sezonie na poziomie Ligue 1. Święci polegli po rzutach karnych, a ich wściekli fani wbiegli na murawę, niszcząc wszystko i atakując każdego, kogo spotkali na swojej drodze. Funkcjonariusze policji musieli podjąć drastyczną interwencję.

W niedzielę, 29 maja doszło do barażowego starcia AS Saint-Etienne z AJ Auxerre. Stawką tej rywalizacji była gra w przyszłym sezonie na poziomie Ligue 1. Pierwsze spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Rewanż rozgrywany na stadionie Geoffroy-Guichard również nie przyniósł rozstrzygnięcia. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był więc konkurs rzutów karnych. Ostatecznie lepsi okazali się goście, którzy wygrali 5:4 i po 10 latach przerwy awansowali na najwyższy poziom rozgrywkowy we Francji. Gospodarze natomiast spadli do Ligue 2, co wywołało w sfrustrowanych już kibicach ogromną wściekłość. Po zakończonej serii „jedenastek” doszło do dantejskich scen.

Chaos po meczu AS Saint-Etienne z AJ Auxerre

Rozgoryczeni fani zdegradowanego AS Saint-Etienne wpadli na murawę. Nagle powstało ogromne zamieszanie, a spanikowani piłkarze, sędziowie, ludzie ze sztabu obu zespołów, a nawet ochroniarze szybko uciekli do tunelu prowadzącego do szatni. Chuligani rzucali rozmaitymi przedmiotami, strzelali racami, czy też bombami dymnymi w kierunku ławki rezerwowych. Niszczyli wszystko, co spotkali na swojej drodze. Policjanci na wszelkie możliwe sposoby próbowali opanować zaistniałą sytuację. Musieli użyć m.in. gazu pieprzowego. Co więcej, w wyniku chaosu panującego na murawie ucierpiało dwóch graczy AJ Auxerre. – Po meczu byłem przerażony, ponieważ zostałem trafiony gazem łzawiącym, podobnie jak moi zawodnicy. Policzyliśmy się, żeby sprawdzić, czy nikogo nie brakuje. Te zdarzenia są bardzo smutne – powiedział trener gości, Jean-Marc Furlan, cytowany przez „Le Monde”.

Francuskie media są w szoku. Piszą o czarnej niedzieli w historii AS Saint-Etienne. „Zaledwie 24 godziny po incydentach, które w dużej mierze zakłóciły finał Ligi Mistrzów na Stade de France, kolejny legendarny obiekt we Francji była sceną niepokojących, a nawet przerażających obrazów” – możemy przeczytać na łamach Eurosportu.

Klub bardzo szybko opublikował komunikat, w którym działacze wzięli odpowiedzialność za spadek do niższej klasy rozgrywkowej. Przyznano się do błędów, jednocześnie zapewniając, że zrobią wszystko, aby AS Saint-Etienne w mgnieniu oka wróciło do Ligue 1. Obecny spadkowicz to najbardziej utytułowany zespół we Francji. Święci dziesięciokrotnie zdobywali mistrzostwo kraju, jednak po raz ostatni dokonali tego w 1981 roku. Ponadto sześć razy triumfowali w Pucharze Francji i raz grali w finale Pucharu Europy, czyli dzisiejszej Ligi Mistrzów. To piąty raz w historii, gdy ASSE zostało zdegradowane. Podobna sytuacja miała miejsce w 1962, 1984, 1996 i 2001 roku.

twitterCzytaj też:
Klub z MLS chciał kupić reprezentanta Polski. Kamil Jóźwiak zdradził plany kolegi z kadry

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Eurosport.fr