Jack Wilshere jest wychowankiem akademii Arsenalu, dla którego grał przez niemal 10 sezonów. Niemal, bo w międzyczasie pomocnik był wypożyczany do Bolton Wanderers i Bournemouth. Później 29-letni dzisiaj zawodnik grał dla West Ham United, a później ponownie związał się z Bournemouth.
Brak rytmu, brak formy
Były reprezentant Anglii, który rozegrał dla Synów Albionu 34 spotkania, przez długi czas zmagał się z kontuzjami, które uniemożliwiły mu złapanie rytmu meczowego i powrót do wysokiej formy. To z kolei sprawiło, że nawet gra dla przeciętnego klubu Premier League jest aktualnie poza jego zasięgiem.
Wilshere trenuje z Como, które występuje we włoskiej Serie B. Obecnie klub nie może zarejestrować zawodnika, ponieważ ten nie posiada paszportu Unii Europejskiej. Portal weszlo.com donosi, że agenci Anglika szukając alternatywnych rozwiązań zaoferowali pomocnika klubom z Ekstraklasy. Problem w tym, że żaden z nich nie chciał zakontraktować 29-latka.
Brak rytmu meczowego i podatność na kontuzje to z pewnością czynniki, które odstraszyły kluby naszej rodzimej ligi. Innym problemem są oczekiwania finansowe Wilshere'a, który chciałby zarabiać 300-400 tys. euro na sezon, czyli stać się jednym z najlepiej opłacanych piłkarzy.
Czytaj też:
Chelsea pozyskała nowego zawodnika. Duże wzmocnienie triumfatora Ligi Mistrzów