Zbigniew Boniek o odejściu Sousy: Takie rzeczy na świecie się dzieją

Zbigniew Boniek o odejściu Sousy: Takie rzeczy na świecie się dzieją

Zbigniew Boniek
Zbigniew Boniek Źródło:Newspix.pl / 400mm.pl
Zbigniew Boniek na kanale Prawda Futbolu na YouTubie skomentował sytuację Paulo Sousy, który wyraził chęć rozwiązania umowy z PZPN. Były prezes jest zniesmaczony, ale zaznacza, że takie rzeczy się na świecie zdarzają.

mimo wcześniejszych zapewnień, że temat jego przejścia do brazylijskiej ligi nie istnieje, spotkał się z Cezarym Kuleszą i powiadomił go, że chce rozwiązać kontrakt za porozumieniem stron, ponieważ pojawiła się dla niego życiowa okazja, której nie może odmówić. Prezes PZPN się nie zgodził z Portugalczykiem i uznał jego zachowanie za niepoważne.

Nie można zapomnieć, że osobą, która sprowadziła selekcjonera do naszej reprezentacji był Zbigniew Boniek, który zapewniał wszystkich wokół, że Sousa to bardzo dobry wybór. – Wykonałem kilka telefonów do ludzi, którzy z nim pracowali. Słyszałem jedno: Zibi, top. Top stosunki, treningi, dyscyplina, wiedza, przygotowanie – mówił ówczesny prezes PZPN, ogłaszając następcę Jerzego Brzęczka.

Reprezentacja Polski. „Jestem szalenie zniesmaczony i zawiedziony”

Zbigniew Boniek w rozmowie z Romanem Kołtoniem zaznaczył, że o całej sytuacji dowiedział się 26 grudnia około godziny 18. – Muszę powiedzieć, że jestem szalenie zniesmaczony i zawiedziony. Czuję się dziwnie, bo to ja go zrobiłem selekcjonerem. Uważam, że to facet inteligentny, który zna się na piłce, który ułożył ten zespół. Natomiast jeśli on 14 grudnia gadał z prezesem PZPN i mówił, że wszystko jest okej, a później dzwonił i mówił „rozejdźmy się” no to coś jest nie tak – mówił były prezes PZPN.

Prezes Boniek zauważył jednak, że takie sytuacje, jak ta Sousy, zdarzają się na świecie. – My mówimy, że to jakiś wielki skandal, a przecież takie rzeczy na świecie się dzieją. Ronald Koeman zostawił Barcelonę, Xavi Hernandez zostawił Al-Sadd. Samego zachowania Paulo Sousy nie chcę komentować – powiedział wiceprezydent UEFA.

Zbigniew Boniek: Czujemy się oszukani

– Wszyscy jesteśmy trochę oszukani. Najbardziej mnie zabolało, że stworzono mu fantastyczne warunki pracy, dobre losowanie baraży, a on nie chciał grać tego dwumeczu, bo się boi, że skończy bez pracy, jak mu nie wyjdzie z reprezentacją – ocenił sytuację Paulo Sousy Boniek. Prezes zwrócił uwagę też na wartość pieniądza, która w sprawie Sousy ma duże znaczenie. Były prezes PZPN podał przykład byłego trenera Legii Warszawa i kadry U-21. – Ja miałem trenera kadry U-21 Michniewicza, który dostał pieniądze od klubu i od razu przyszedł do mnie i Legia przyszła, by uzyskać moje błogosławieństwo. Strzelam, że u nas zarabiał 20 tysięcy, a tam ze 150 tysięcy, tak – powiedział wiceprezydent UEFA.

Boniek mówił w rozmowie z Romanem Kołtoniem, że piłkarze bardzo lubili Paulo Sousę. – Przed mistrzostwami Europy była fantastyczna atmosfera. Z piłkarzami jest różnie. Kiedyś Ci wyciągnę SMS-y pięciu, sześciu piłkarzy, którzy mówili, że zwolnienie Brzęczka to bardzo dobry ruch, gdzie mi smutno było, że musiałem to robić. Nie mam zamiaru płakać, bo się nic nie stało, ale no zawalił strasznie – komentował jeszcze były prezes PZPN. – Oby to wszystko dobrze zakończyło się dla Polskiego Związku Piłki Nożnej – dodał jeszcze Boniek.

Czytaj też:
Tomasz Hajto krytykuje Paulo Sousę. „Gość mydlił nam oczy”