Sensacyjne doniesienia ws. następcy Sousy. Kulesza sięgnie po triumfatora Złotej Piłki?

Sensacyjne doniesienia ws. następcy Sousy. Kulesza sięgnie po triumfatora Złotej Piłki?

Andrij Szewczenko
Andrij Szewczenko Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Trwają spekulacje na temat następcy Paulo Sousy, którego nazwisko powinniśmy poznać 19 stycznia. Z doniesień Onetu wynika, że Cezary Kulesza zamierza sięgnąć po byłego reprezentanta Ukrainy i triumfatora Złotej Piłki, Andrija Szewczenkę.

Wiele wskazuje na to, że spekulacje na temat następcy Paulo Sousy ustaną dopiero, gdy Cezary Kulesza oficjalnie ogłosi nazwisko nowego selekcjonera. Póki co prezes PZPN jest oszczędny w deklaracjach i chociaż wiadomo, że faworytem do objęcia schedy po Portugalczyku jest polski szkoleniowiec, to prezes PZPN nie wyklucza także zatrudnienia obcokrajowca.

Cezary Kulesza sięgnie po Andrija Szewczenkę?

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że pewniakiem do objęcia reprezentacji Polski jest Adam Nawałka, który prowadził Biało-Czerwonych podczas Euro 2016 i na nieudanych dla nas mistrzostwach świata w Rosji. W miarę upływu czasu i wraz z pojawianiem się coraz to nowych nazwisk pozycja Nawałki nie jest już taka pewna. Gdy ma się w obwodzie takich trenerów jak Czesław Michniewicz, Cesare Prandelli, Avram Grant czy Ante Cacić, wybór następcy Sousy staje się mało oczywisty.

Najnowsze doniesienia Onetu wskazują, że wśród kandydatów do objęcia kadry pojawił się nowy gracz. Mowa o Andriju Szewczence, czyli jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym piłkarzu w historii Ukrainy. Jego lista osiągnięć jest długa i obejmuje mistrzostwo Ukrainy, mistrzostwo Włoch, Puchar Włoch, Ligę Mistrzów, Puchar Anglii, Superpuchar Europy oraz Złotą Piłkę.

Po zakończeniu kariery piłkarskiej 45-letni dzisiaj Szewczenko próbował sił w polityce, bez powodzenia startując w wyborach parlamentarnych. Ostatecznie zajął się tym, na czym zna się najlepiej, czyli futbolem. W 2016 roku objął reprezentację Ukrainy, z którą dotarł do ćwierćfinału ostatnich mistrzostw Europy. Od listopada prowadzi włoską Genoę, co może stanowić poważną przeszkodę.

PZPN musiałby negocjować

Jeśli jednak doniesienia Onetu są prawdziwe, a  rzeczywiście rozważa zaproponowanie Ukraińcowi posady to niewykluczone, że PZPN rozpocznie wkrótce negocjacje z obecnym pracodawcą Szewczenki. Sytuacja wprawdzie przypomina zamieszanie wokół Sousy, który negocjował z brazylijskim Flamengo mimo ważnego kontraktu z polską federacją, ale w tym przypadku to PZPN mógłby rozpocząć negocjacje z Genoą, by uzgodnić jego „transfer” do reprezentacji.

Jeśli włoski klub nie wyrazi zgody, to PZPN może poczekać do końca sezonu i wówczas wznowić rozmowy – podaje Onet. Taki scenariusz zakłada jednak, że Kulesza musiałby poszukać szkoleniowca, który zgodzi się poprowadzić Biało-Czerwonych w meczach barażowych i nawet w przypadku awansu na mundial, oddać stery drużyny Szewczence.

Czytaj też:
Do PZPN-u wpłynęła kandydatura znanego trenera. Prowadził Real i Juventus