Jerzy Dudek spotkał się z Cezarym Kuleszą. Były bramkarz zabrał głos ws. dołączenia do sztabu reprezentacji

Jerzy Dudek spotkał się z Cezarym Kuleszą. Były bramkarz zabrał głos ws. dołączenia do sztabu reprezentacji

Jerzy Dudek
Jerzy Dudek Źródło: Newspix.pl / Łukasz Sobala/ Pressfocus
Jeszcze do niedawna wydawało się, że pewniakiem do objęcia reprezentacji Polski jest Adam Nawałka, który do swojego sztabu miałby zaprosić Jerzego Dudka. Z racji, że poważnym kandydatem do przejęcia schedy po Paulo Sousie jest Andrij Szewczenko, przyszłość utytułowanego bramkarza stanęła pod znakiem zapytania. Do spekulacji na ten temat odniósł się sam zainteresowany.

Jerzy Dudek swoim wpisem z 18 stycznia wywołał małe zamieszanie w mediach. „Nigdy nie wiesz, kiedy rozpoczniesz kolejny rozdział w swoim życiu. Bądź przygotowany na zmiany” – napisał na Instagramie, a jego słowa zostały odebrane jako znak, że były bramkarz może dołączyć do sztabu reprezentacji Polski. Byłoby to zresztą potwierdzenie doniesień „Przeglądu Sportowego”, zgodnie z którymi Adam Nawałka miałby współpracować nie tylko z Dudkiem, ale też z Łukaszem Piszczkiem.

Jerzy Dudek komplementuje Adama Nawałkę

Problem w tym, że Adam Nawałka nie jest już głównym faworytem do objęcia sterów kadry. Media coraz częściej donoszą o rozmowach Cezarego Kuleszy z Andrijem Szewczenką, który miał już zgodzić się na poprowadzenie Biało-Czerwonych. Co na to Dudek? „Prezes Kulesza przygląda się kandydatom i chce podjąć jak najlepszą decyzję. Paulo Sousa też miał przed rokiem mało czasu, podjął się rewolucji, czego nie spodziewam się tym razem” – napisał w felietonie dla „Przeglądu Sportowego”.

Były bramkarz zaznaczył, że Nawałka musi wykazać się dużą cierpliwością. Jak dodał, według wielu dziennikarzy i znacznej części społeczeństwa to właśnie 64-letni trener jest głównym pretendentem do objęcia posady selekcjonera. „Jest to osoba na tyle kompetentna i mająca na tyle dobry kontakt z większością kadrowiczów, że może dać nadzieję na wywalczenie awans” – podkreślił.

Jerzy Dudek już po rozmowie z Cezarym Kuleszą

Dudek odniósł się też do swojego wpisu na Instagramie zauważając, że wywołał nim spekulacje na temat jego przyszłej pracy w sztabie reprezentacji. „Wiem, że moje nazwisko przewija się w mediach, podobnie jak wiele innych. To jest jednak mało istotne, bo decyzję podejmie . Nieważne, czy w sztabie znajdę się ja, Łukasz Piszczek, czy ktoś inny. Istotne, żeby był to dobry wybór dla reprezentacji. Nie powinniśmy panikować, tylko cierpliwie poczekać i zaufać prezesowi” – ocenił.

Triumfator Ligi Mistrzów z 2005 roku zdradził, że rozmawiał już z prezesem PZPN i wyraził gotowość do pomocy kadrze. „Natomiast finalne decyzje są w rękach nowego trenera, dlatego trzeba się uzbroić w cierpliwość. Mówiłem ostatnio o tym, że wybór selekcjonera przypomina telenowelę, strony w gazetach i na portalach internetowych muszą być zapisane” – ocenił.

Czytaj też:
Piszczek może pracować z reprezentacją Polski. Potwierdził, że odbyły się rozmowy w tej sprawie