Wieczorem 8 marca FIFA opublikowała oficjalny komunikat dotyczący meczu barażowego, w którym reprezentacja Polski miała zmierzyć się z Rosją. Po kilku tygodniach starań PZPN-u i wywieraniu presji na światowej organizacji ta przyznała walkower na korzyść Biało-Czerwonych. Ma to oczywiście związek z inwazją armii Władimira Putina na Ukrainę.
FIFA ukarała Rosję walkowerem, reprezentacja Polski awansowała do finału baraży
Za naszą południowo-wschodnią granicą toczy się wojna zainicjowana przez Rosję i dlatego przedstawiciele polskiej federacji, a także wielu naszych piłkarzy, oficjalnie zadeklarowało, że nie wyobraża sobie, by w takich okolicznościach zmierzyć się ze Sborną. Z czasem do protestu przeciwko temu państwu (w sferze sportu) przyłączyły się też związki piłkarskie z takich krajów jak Szwecja czy Czechy. Obie ekipy narodowe są bowiem w tej samej części barażowej drabinki i również nie chciały grać z Rosją w ewentualnym finale play-offów.
Cezary Kulesza skomentował oświadczenie FIFA
Decyzja FIFA bardzo ucieszyła PZPN na czele z Cezarym Kuleszą. Działacz skomentował to bezprecedensowe i ogromnie ważne wydarzenie w swoich kanałach społecznościowych.
„FIFA ukarała dziś Rosję walkowerem. I bardzo dobrze! W wyniku wojny na Ukrainie odpowiedzialność musi ponieść także rosyjski futbol. Zero tolerancji dla kraju, który bestialsko zabija cywilów... A my pokazaliśmy, że piłkarska solidarność ma sens! I dalej wspieramy Ukrainę” – napisał na Twitterze Kulesza, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Czytaj też:
Rosjanie robią problemy reprezentantowi Polski. PZPN już odniósł się do kontrowersji