FIFA zwlekała z decyzją w sprawie Rosji bardzo długo. Wariantów rozwiązania sprawy były bardzo dużo, ale międzynarodowa organizacja w końcu jednak ogłosiła, że Sborna zostaje ukarana walkowerem, a Polska, która miała się zmierzyć z Rosją w półfinale baraży, bezpośrednio awansuje do finału.
Szwedzi oburzeni decyzjami FIFA
Sposób rozwiązania sprawy przez FIFA nie podoba się Szwedom, którzy nadal oczywiście muszą rozegrać swoje półfinałowe spotkanie barażowe z Czechami. – FIFA w końcu podjęła słuszną decyzję względem Rosji, ale przyznanie Polsce walkowera jest ze sportowej perspektywy szalone – powiedział szkoleniowiec szwedzkiej reprezentacji w oficjalnym oświadczeniu.
Sekretarz generalny SvFF wyraził swoje zrozumienie dla trudności w organizacji, jakie miałaby FIFA, ale liczył, że organizacja wyznaczy jednak Polakom nowego przeciwnika. – Powinna obowiązywać zasada grania na takich samych warunkach. A tak Polska uzyskuje przewagę w finale – mówił Hakan Sjoestrand.
Wygląda więc na to, że w marcu Polacy zagrają tylko jeden mecz o stawkę i będzie to albo pojedynek z Czechami, albo ze Szwecją, z którą dziewięć miesięcy wcześniej przegraliśmy na mistrzostwach Europy w fazie grupowej.
Co z meczami Ukrainy?
FIFA poinformowała również, że półfinałowy mecz Ukrainy ze Szkocją zostanie przełożony na czerwcowe okno reprezentacyjne. Spotkanie Walii z Austrią z tej samej ścieżki barażowej odbędzie się zgodnie z przedwojennymi założeniami.
Czytaj też:
Włosi postraszyli Anglików, ale na strachu się skończyło. Ogromny pech superstrzelca