Mielcarski przed meczem Polska - Szwecja: „Lewy doda nam odwagi. Czekam na wielki mecz”

Mielcarski przed meczem Polska - Szwecja: „Lewy doda nam odwagi. Czekam na wielki mecz”

Robert Lewandowski po meczu w Glasgow
Robert Lewandowski po meczu w Glasgow Źródło: Newspix.pl / Łukasz Grochala
Gdy w czasie transmisji meczu ze Szkocją pokazano Roberta Lewandowskiego siedzącego na trybunach, był uśmiechnięty, wyluzowany. Jakby chciał pokazać, że to jest tylko sparing, nie ma się co przejmować, bo najważniejszy mecz gramy za kilka dni w Chorzowie. Robert doda nam odwagi i optymizmu – mówi Grzegorz Mielcarski, były reprezentant Polski, medalista igrzysk w Barcelonie, ekspert telewizyjny Canal+.

Dariusz Tuzimek: Jakie wrażenia po meczu reprezentacji ze Szkocją? Powinniśmy się martwić przed wtorkowym finałem baraży, w którym spotkamy się ze Szwecją?

Grzegorz Mielcarski: Kilku z tych piłkarzy, których widzieliśmy w Glasgow, jest – moim zdaniem – w kiepskiej formie. W czwartek mało mieliśmy zawodników, którzy są w stanie i chcą brać na siebie ciężar gry. Zawiódł mnie bardzo Piotrek Zieliński. Po raz kolejny nie przekonał, że to on jest tym piłkarzem, który poprowadzi grę reprezentacji. Oczekiwania w stosunku do niego są dużo większe i to jest zrozumiałe, bo on przecież pokazuje pełnię możliwości w Napoli. No, ale na drużynę narodową to się jednak nie przekłada. Sebastian Szymański, który zagrał ze Szkocją dużo krócej od Zielińskiego, pokazał się z lepszej strony. Potrafił odebrać piłkę, wyprowadzić akcje, dobrze podać.

Miał w sobie mnóstwo entuzjazmu, ożywił drużynę.

Natomiast „Zielu” ma chyba problem mentalny, przytłaczają go te olbrzymie oczekiwania. A gdy Piotrek wchodzi w mecz przeciętnie, to później jest już albo tak samo, albo tylko gorzej, gaśnie z każdą minutą.