Biało-Czerwoni mają przed sobą decydującą jesień. Drużyna pod batutą trenera Fernando Santosa zagra kluczowe mecze w ramach eliminacji ME 2024. To będzie pracowity październik i listopad dla piłkarskiej reprezentacji Polski.
Jacek Bąk w teamie Biało-Czerwonych rozegrał 96 oficjalnych meczów, będąc kadrowiczem w latach 1993-2008. Pierwszym klubem w karierze rosłego obrońcy był Motor Lublin, drużyna z jego rodzinnego miasta. Bąk następnie wylądował w Lechu Poznań, żeby później wyjechać poza polskie granice.
Polak był zawodnikiem m.in. francuskich Olympique Lyon czy RC Lens, występował także w Austrii Wiedeń. Dodatkowo Bąk spróbował również gry w lidze katarskiej, w zespole Al-Rajjan (lata 2005-07). Żeby ostatecznie zakończyć profesjonalne granie powrotem do dobrze znanego Wiednia (2007-10).
Warto również podkreślić, że Bąk m.in. w roli kapitana reprezentacji Polski zagrał na trzech dużych turniejach. Były to mistrzostwa świata w 2002 i 2006 roku. Bąk wystąpił również na mistrzostwach Europy w 2008 roku, pierwszych w historii czempionat Starego Kontynentu z udziałem Biało-Czerwonych.
Rozmowa z Jackiem Bąkiem, byłym kapitanem i reprezentantem Polski, członkiem Klubu Wybitnego Reprezentanta
Maciej Piasecki, „Wprost”: Co przychodzi panu na myśl, kiedy pojawia się temat piłkarskiej reprezentacji Polski?
Jacek Bąk (były reprezentant i kapitan reprezentacji Polski): Na pewno nie jest teraz za ciekawie, nie ma co się oszukiwać. Myślę jednak, że po 10 września będzie już trochę lepsza atmosfera związana z kadrą.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.