Szymon Żurkowski przechodzi przez gorzkie chwile swojej kariery. 25-latek od początku bieżącego sezonu ma problemy z regularną grą, a regularne przywiązanie do ławki rezerwowych Fiorentiny wymusiło na jego agentach znalezienie mu nowego klubu, gdzie będzie łapał minuty. W ten sposób trafił do Spezii Calcio, gdzie grają także Arkadiusz Reca i Bartłomiej Drągowski, a do niedawna Jakub Kiwior, który przeniósł się do Arsenalu.
Szymon Żurkowski kontuzjowany
Początki 25-latka w ekipie Luki Gottiego również nie są najlepsze. Od chwili wypożyczenia na Stadio Alberto Picco spędził na boisku zaledwie 8 minut w spotkaniu z Torino. Kolejne mecze z Atalantą (2:5) i AS Romą (0:2) obejrzał z ławki rezerwowych. Niestety najbliższe pojedynki Spezii także spędzi poza boiskiem.
Trener 15. drużyny obecnego sezonu Serie A poinformował, że Szymon Żurkowski będzie pauzował przez najbliższe trzy tygodnie. Oznacza to, że Polak na pewno nie wystąpi w meczach z Bologną (27 stycznia), w której barwach występuje Łukasz Skorupski, a także Napoli (5 lutego) z Piotrem Zielińskim i Bartoszem Bereszyńskim.
Szymon Żurkowski walczy o regularną grę
Brak regularnej gry nie jest nowością dla 25-letniego reprezentanta Polski. Czesław Michniewicz powołał Szymona Żurkowskiego na mistrzostwa świata w Katarze, jednak zawodnik ani na sekundę nie powąchał trawy w trakcie meczu. Ostatni raz pełne 90 minut rozegrał w przedmundialowym sparingu biało-czerwonych przeciwko Chile, wygranym przez Polskę 1:0.
Nie licząc wspomnianego debiutu w Spezii pomocnik pojawił się na boisku w meczu o stawkę w trakcie rundy grupowej Ligi Konferencji Europy, kiedy jeszcze reprezentował barwy Fiorentiny. Miało to miejsce w listopadzie 2022 roku, a Viola wygrała wówczas z RFS 3:0, a „Żurek” zagrał 45 minut.
Czytaj też:
Kuriozalna oferta Napoli dla Zielińskiego. Może zostać zastąpionyCzytaj też:
Sensacyjny transfer Jakuba Kiwiora staje się faktem! Zasili wielki klub