Koszmar reprezentanta Polski. Włosi podali nowe informacje

Koszmar reprezentanta Polski. Włosi podali nowe informacje

Arkadiusz Milik
Arkadiusz Milik Źródło: Newspix.pl
Arkadiusz Milik przeszedł kolejną operację. Jego sytuacja w kontekście powrotu na boisko robi się coraz gorsza.

Przypomnijmy, że Arkadiusz Milik doznał kontuzji kolana w meczu towarzyskim z Ukrainą (3:1) przed Euro 2024. Napastnik Juventusu był typowany do wyjazdu na mistrzostwa Europy do Niemiec, ale ten uraz pozbawił go przepustki na turniej. Od tamtego czasu Milik nie wrócił jeszcze do gry i wiele wskazuje, że szybko to nie nastąpi.

Kolejna operacja Milika

W swojej karierze snajper Bianconerich miał już sporo kontuzji i operacji. To sprawiało, że często zamiast brać udział w meczach, to przebywał w gabinetach lekarskich.

Obecnie w przypadku reprezentanta Polski spełnia się bardzo zły scenariusz. Milik przeszedł bowiem kolejny zabieg artroskopii kolana. Jak przewidują dziennikarze „La Gazzetta dello Sport”, Polak po operacji może być niezdolny do występów na boisku nawet przez trzy miesiące. To oznacza, że jego powrót do gry jest szacowany na styczeń.

Milik może odejść z Juventusu

W tym sezonie Juventus bardzo dobrze radzi sobie w rozgrywkach Serie A oraz w Lidze Mistrzów, gdzie nie przegrał jeszcze żadnego spotkania. Milik może podziwiać grę kolegów jedynie z perspektywy trybun.

Coraz więcej wskazuje na to, że przy pierwszej lepszej okazji „Stara Dama” sprzeda naszego napastnika. Najprawdopodobniej cierpliwość działaczy do 30-latka się skończyła. Włodarze Juventusu zdają sobie sprawę, że w tym roku na pewno trener Thiago Motta nie będzie mógł skorzystać z usług Polaka, a przecież w walce na kilku frontach potrzeba przynajmniej dwóch klasowych napastników. Prawdopodobne jest, iż Juventus postara się ściągnąć do siebie Jonathana Davida. To podpora francuskiego Lille.

W przypadku Milika trudno natomiast przewidzieć nowy kierunek. Gdy tylko ten piłkarz jest zdrowy, to potrafi dać wiele swojej drużynie. Problem w tym, że kontuzje łapie naprawdę często.

Czytaj też:
Co z powrotem Szczęsnego do kadry? „Niech walczą o miejsce”
Czytaj też:
Łukasz Skorupski nie zatrzymał Liverpoolu. Rywal przeszedł do historii

Opracował:
Źródło: La Gazetta dello Sport