Trudno znaleźć gorętszy temat transferowy niż ten dotyczący Roberta Lewandowskiego. Sporo wskazuje na to, że już niebawem Polak ma opuścić Bayern Monachium i dołączyć do FC Barcelony. Wcześniej pojawiły się doniesienia, że kapitan naszej reprezentacji jest już po słowie z hiszpańskim klubem i ustalił indywidualne warunki kontraktu.
Pini Zahavi wypowiedział się na temat transferu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony
Niedługo potem w sieci zaczęły krążyć informacje dementujące powyższe doniesienia. Szum informacyjny jest zatem spory. Prawdę i realny stan sytuacji starał się więc ustalić Tomasz Włodarczyk z serwisu meczyki.pl. Dziennikarz ten miał rozmawiać z samym Pinim Zahavim, to jest menedżerem Lewandowskiego.
– Udało mi się skontaktować z Zahavim i on powiedział, że nic nie jest ustalone z Barceloną i Bayernem, sprawa jest po prostu otwarta. Jeżeli agent Roberta nie wrzucił przynęty, że coś się dzieje, to ta sprawa jest na mocno początkowym etapie. Zahavi przyznał jedną rzecz: on od wielu tygodni rozmawia z Joanem Laportą i Barceloną. Ma do tego prawo, w przeciwieństwie do piłkarza – stwierdził dziennikarz w programie „International level”.
Agent Roberta Lewandowskiego będzie podróżował do Barcelony i Monachium
To nie oznacza jednak, że temat przenosin „Lewego” do Dumy Katalonii jest plotką niemającą potwierdzenia w rzeczywistości. Jak przyznał Włodarczyk, agent napastnika niebawem ma udać się do Barcelony, a niedługo potem pojawi się w Monachium. Znane są nawet daty tych podróży.
– Te rozmowy za moment prawdopodobnie przyspieszą. Pini Zahavi jedzie do Barcelony 27 kwietnia, a 28 kwietnia będzie już w Monachium. Zakładam, że będzie miał konkret przedstawiony przez Blaugranę, może warunki kontraktu dla Roberta. I później z takimi informacjami uda się do Monachium i będzie mógł rozmawiać z Oliverem Kahnem. Moim zdaniem gra dopiero się zacznie – podsumował dziennikarz.
Czytaj też:
Od tego zależy, czy Lukas Podolski zostanie w Górniku Zabrze. Prezes mówił też o umowie Jana Urbana