Robert Lewandowski nie przedłużył kontraktu z Bayernem Monachium, który wygaśnie pod koniec sezonu 2022/2023. To w praktyce oznacza, że Polak albo odejdzie z bawarskiego klubu jeszcze latem, dając tym samym zarobić swojemu dotychczasowemu pracodawcy, albo pozostanie w zespole przez kolejny rok, a w następnym okienku odejdzie za darmo.
Robert Lewandowski odejdzie z Bayernu Monachium?
Ostatnie wypowiedzi napastnika wskazują na pierwszy z wariantów. Kapitan reprezentacji Polski na antenie Viaplay ogłosił, że nie podpisze nowej umowy z mistrzem Niemiec. – Wydaje mi się, że w tym momencie obie strony muszą myśleć o przyszłości. Żadnej oferty przedłużenia ze strony Bayernu zresztą nie było. O mojej decyzji poinformowałem również trenera – dodał.
Snajper zasugerował także, że mecz z Wolfsburgiem mógł być jego ostatnim występem w barwach Bayernu Monachium. – W niedalekiej przyszłości wiele się wyjaśni. Wydaje mi się, iż obu stronom zależy na tym, by decyzja co do mojej przyszłości zapadła jak najszybciej – dodawał.
Robert Lewandowski udzielił dziwnego wywiadu
Niemiecki „Bild” zwrócił z kolei uwagę na rozmowę Lewandowskiego ze spikerem stadionu Bayernu, Stephanem Lehmannem. Według dziennikarzy wspomnianego tytułu wywiad podczas fety mistrzowskiej był nietypowy i nie dostarczył odpowiedzi na pytanie nurtujące fanów bawarskiego klubu: Czy Polak odejdzie z zespołu?
Podczas wspomnianej rozmowy Lehmann zwrócił się do napastnika. – Bez względu na to, co postanowi Robert, nie ma to żadnego wpływu na to, co robiłeś jako piłkarz Bayernu przez ostatnie osiem lat i zawsze, zawsze będziemy ci za to wdzięczni – powiedział. Piłkarz w odpowiedzi nie odniósł się do sugestii na temat możliwego transferu. – Mia san mia („Jesteśmy, kim jesteśmy” — motto Bayernu — przyp. red.) – powiedział Lewandowski i zakończył rozmowę.
„Bild” zauważył, że rozmowa z Lewandowskim była „doskonałą okazją, by zapytać Polaka o jego przyszłość”. „Ale wywiad nie daje żadnych odpowiedzi. Zamiast tego jest po prostu dziwny” – skwitowano w tekście.
Czytaj też:
Jerzy Dudek zaskoczył ws. Roberta Lewandowskiego. W tym klubie widziałby polskiego napastnika