Polski bramkarz bardzo blisko zmiany klubu. Wiemy, gdzie zagra w przyszłym sezonie

Polski bramkarz bardzo blisko zmiany klubu. Wiemy, gdzie zagra w przyszłym sezonie

Radosław Majecki na treningu reprezentacji Polski
Radosław Majecki na treningu reprezentacji Polski Źródło: Newspix.pl / Marcin Karczewski / PressFocus
Wszystko wskazuje na to, że już niebawem kolejny polski piłkarz zmieni klub. Tym razem chodzi o wychowanka Legii Warszawa, Radosława Majeckiego, który w ostatnim czasie zmarnował sporo czasu na ławce rezerwowych AS Monaco.

Kiedy Radosław Majecki odchodził z Legii Warszawa, wydawało się, że ma wszystko, by dość szybko zabłysnąć na zachodzie i zrobić sporą karierę. W końcu AS Monaco kupowało go za aż za siedem milionów euro, co w tamtej chwili było imponującą kwotą jak na nasze realia. Teraz jednak dowiadujemy się, że młodzieżowy reprezentant Polski może niebawem zmienić pracodawcę.

Radosław Majecki odejdzie z AS Monaco

O takim scenariuszu mówiło się już od pewnego czasu, ponieważ od momentu przenosin do Księstwa, nasz rodak niemal całe dwa sezony spędził na ławce rezerwowych. W Ligue 1 wystąpił zaledwie raz – w rozgrywkach 2020/21, w wygranym 2:1 spotkaniu z FC Nantes. Poza tym dwukrotnie zagrał jeszcze w europejskich pucharach oraz ma na koncie osiem meczów w Pucharze Francji.

Dla Majeckiego to jednak zdecydowanie za mało, jak na skalę jego talentu, dlatego teraz czytamy na portalu meczyki.pl, że golkiper jest bliski przenosin do innej, nieco słabszej ligi. Według informacji podawanych przez Tomasza Włodarczyka już wkrótce możemy zobaczyć Polaka w Belgii.

Nowy pracodawca Radosława Majeckiego to klub z Belgii

„Plan AS Monaco na byłego piłkarza Legii Warszawa jest jasny. Klub chce, aby 22-latek grał częściej, nabrał więcej doświadczenia i stale się rozwijał. Za rok do Bayernu wróci Nubel i wtedy też otworzy się większa szansa na występy w Les Monégasques dla Majeckiego” – czytamy w wyżej wspomnianym serwisie.

W grę wchodzi więc roczne bramkarza. Klubem, do którego miałby się przenieść, jest Cercle Brugge, de facto blisko współpracujące z AS Monaco. W poprzednim sezonie drużyna ta zajęła 10. miejsce.

Czytaj też:
Wszystkie wymiary transferu Roberta Lewandowskiego. Ekspert zdradza finansowe kulisy działania FC Barcelony