Michał Jurecki zdradził powody swojej decyzji. Długo bił się z myślami

Michał Jurecki zdradził powody swojej decyzji. Długo bił się z myślami

Michał Jurecki
Michał Jurecki Źródło:Newspix.pl / Dominik Buze/Fotopyk
Michał Jurecki zdecydował się zakończyć swoją długą i wspaniałą karierę szczypiornisty. 39-latek postanowił zdradzić powody podjęcia takiej decyzji. Sportowiec wyznał, że długo bił się z myślami.

Michał Jurecki, czyli legendarny polski szczypiornista postanowił zakończyć karierę zawodniczką w wieku 39. lat. Piłkarz ręczny zapisał się w historii tej dyscypliny sportu w Polsce, wywalczając przede wszystkim wicemistrzostwo świata z 2007 roku czy też brązowe medale zdobywane przez naszych szczypiornistów na mundialach w 2009 i 2015 roku. Jeśli chodzi o jego karierę klubową, to w czasie jej trwania ośmiokrotnie zostawał mistrzem Polski, podniósł dziewięć pucharów krajowych oraz święcił triumf w Lidze Mistrzów w 2016 roku.

Michał Jurecki wyjaśnił przyczyny swojej decyzji

W wywiadzie dla TVP Sport szczypiornista podał przyczyny tej decyzji. – Na moją decyzję złożyło się wiele czynników, ale tym głównym jest zdrowie. Gdy człowiek trzy razy łamie kość praktycznie w tym samym miejscu, to daje to do myślenia... – wyznał w szczerej rozmowie.

– Te wszystkie lata na boisku, na siłowni z ciężarami czy na stadionie biegając, w końcu dały się we znaki. Zdrowie jest najważniejsze, a to, że kończę karierę, nie znaczy, że nie będę go już potrzebował. Dlatego postanowiłem się pożegnać – dodał.

instagram

Szczypiornista długo bił się z myślami

Niestety Michał Jurecki wyznał, że zakończenie jego kariery nie wygląda tak, jak tego by chciał. – Nie dzieje się to tak jak planowałem – na koniec sezonu, wciąż grając, a w gabinecie lekarza. Ta decyzja nie przyszła do mnie jednak nagle, a narastała kilka tygodni – kontynuował.

– Dużo rozmawiałem na ten temat z żoną i utwierdziłem się w tym przekonaniu. Ponad 20 lat na boisku, dużo meczów... Swoje wygrałem. Mimo wszystko ciągle miałem w sobie energię, wciąż sprawiało mi to radość. Niestety kiedyś wszystko się kończy – stwierdził z żalem.

Poza rodziną tę decyzję Jurecki konsultował z prezesem klubu Azoty Puławy Jerzym Witaszkiem. – Zanim podjąłem ostateczną decyzję, kilkakrotnie rozmawialiśmy o mojej sytuacji. On przedstawił swoją perspektywę, ja swoją. W końcu doszliśmy do porozumienia i rozwiązaliśmy kontrakt polubownie, za porozumieniem stron. Prezes zachował się w porządku względem mnie, wszystko odbyło się w przyjacielskich relacjach – zakończył.

Czytaj też:
Miał bić żonę w obecności dziecka. Skandaliczne doniesienia dot. byłej gwiazdy polskiej ligi
Czytaj też:
Ratunek dla mistrza Polski. Szczypiorniści z Kielc z nowym właścicielem

Opracował:
Źródło: TVP Sport