Piotr Żyła, podobnie jak w konkursach indywidualnych na dużej i normalnej skoczni, znalazł się poza składem reprezentacji Polski. W konkursie drużynowym wystąpią Maciej Kot, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Kamil Stoch. – To zawsze trudna decyzja, choć Piotrek odstawał od reszty w treningach. Do samego końca wierzyliśmy, że się odrodzi, ale tak się nie stało. Liczymy, że w kolejnych zawodach Pucharu Świata będzie zdobywał dużo punktów, bo wiemy, że potrafi dobrze skakać – komentował decyzję sztabu trenerskiego Adam Małysz.
Dyrektor-koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim opowiedział też o trzecim złotym medalu olimpijskim Kamila Stocha. Do dwóch krążków z najcenniejszego kruszcu, zdobytych przed czterema laty w Soczi, Polak dołożył również złoto w konkursie na dużej skoczni na igrzyskach w Pjongczangu. – Presja jest zawsze, zwłaszcza że wcześniej nie było medalu. To było duże obciążenie, wszyscy liczyli na medale. Zawodnicy nie patrzyli na komentarze, choć to do nich dochodziło. Kamilowi udało się jednak skoncentrować wyłącznie na pracy – podsumował Adam Małysz.