Nowicki swój pierwszy rzut spalił, natomiast drugi uznano mu dopiero po kilku minutach (rzucił wtedy na odległość 74,94 m). Najlepszy rzut natomiast oddał w piątej próbie, jednak reprezentant Polski przekroczył koło.
Ostatecznie, w szóstej próbie, Nowicki rzucił 77,73 m co dało mu olimpijski brąz. Złoto trafiło do Tadżyka Dilshoda Nazarova (rzucił 78,68 m), a srebro do Białorusina Iwana Tichona (77,79 m).
Faworytem do zwycięstwa w konkursie rzutu młotem na tegorocznych igrzyskach był Paweł Fajdek, który niespodziewanie odpadł w eliminacjach. Pierwszy rzut spalił, w drugim rzucił na odległość 71,33 metrów, w trzecim niewiele lepiej – 72,00 metry.
Po nieudanych rzutach załamany sportowiec położył się na tartanie i ukrył twarz. Zabrakło mu 4,5 metra, aby osiągnąć minimum umożliwiające awans do finału. Jeszcze w tym roku najlepszy jego rzut wynosił 81,87 metrów.