Spotkania ćwierćfinałowe wyłoniły najlepszą czwórkę tegorocznych mistrzostw Europy. W grze o medale są reprezentacje Polski, Słowenii, Serbii oraz Włoch. Dwie ostatnie z wymienionych drużyn zmierzą się w bezpośrednim starciu, które wyłoni drugiego finalistę turnieju. Pierwszego z nich poznamy nieco wcześniej, ponieważ mecz Biało-Czerwonych z wicemistrzami Europy rozpocznie się o godz. 17:30.
Włosi bez porażki
Dla Włochów start na mistrzostwach Europy jest szansą zrehabilitowania się za nieudane igrzyska w Tokio, gdzie Azzurri odpadli w ćwierćfinale. Wcześniej Ferdinando De Giorgi w Lidze Narodów wystawił rezerwowy skład po to, by jego najlepsi zawodnicy przygotowali się do turnieju olimpijskiego.
To nie tylko nie pomogło osiągnąć Włochom sukcesu w Japonii, ale również sprawiło, że zajęli dopiero 10. miejsce w Lidze Narodów, której byli gospodarzami. Mistrzostwa Europy są więc dla Italii okazją do „uratowania” sezonu. Patrząc na dotychczasowy przebieg turnieju, podopieczni De Giorgiego są na dobrej drodze na odkupienie win w najlepszy możliwy sposób, czyli poprzez zdobycie medalu ME.
Włosi w fazie grupowej odnieśli komplet zwycięstw, pokonując m.in. Słoweńców i Bułgarów. W 1/8 finału rozgromili Łotwę, a w ćwierćfinale nie dali szans Niemcom, prezentując przy tym siatkówkę na najwyższym, światowym poziomie. To sprawia, że przed starciem z Serbami nie stoją na straconej pozycji.
Serbia z gwiazdami, ale nierówna
Serbowie to z kolei aktualni mistrzowie Europy, którzy dotarli do półfinału po pokonaniu Holandii. Wcześniej obrońcy tytułu pokonali w 1/8 finału Turcję, a w fazie grupowej przegrali tylko jedno spotkanie – z Polską. Półfinaliści turnieju po drodze męczyli się także z Grecją, którą ostatecznie pokonali w tie-breaku.
I chociaż Serbowie mają w swoich szeregach gwiazdy światowego formatu takie jak Tine Urnaut, Marko Podrascanin czy Aleksandar Atanasijevic, to nierówna gra oraz straty setów z Belgią, Portugalią, Grecją czy Turcją sprawiają, że trudno ich upatrywać w roli kandydatów do złota. Półfinał z Włochami zapowiada się ekscytująco, a – przynajmniej w teorii – kibice powinni spodziewać się wyrównanego starcia.
Serbia – Włochy. O której półfinał?
Mecz Serbia – Włochy rozpocznie się w sobotę 18 września o godz. 21. Transmisja spotkania będzie dostępna na antenie Polsat Sport oraz w serwisie Polsat Go.
Czytaj też:
Żona Bartosza Kurka odpowiedziała na wpis Krystyny Pawłowicz. „Mój ty niegrzeczny”