Stefano Lavarini posadę selekcjonera reprezentacji Polski objął wprawdzie w styczniu, ale dopiero na początku czerwca jego podopieczne rozegrają pierwsze mecze o stawkę. Biało-Czerwone wezmą udział w siatkarskiej Lidze Narodów, które będą poważnym sprawdzianem przed zbliżającymi się mistrzostwami świata.
Turniejowe mecze poprzedza zgrupowanie w Szczyrku, gdzie zawodniczki będą przygotowywały się do kolejnych imprez. – Infrastruktura jest w porządku. Mamy w hali dwa boiska, więc możemy pracować w pożądany przez nas sposób. Dodatkowo lokalizacja jest sprzyjająca takim aktywnościom – zaznaczył.
Stefano Lavarini o zgrupowaniu reprezentacji Polski
Selekcjoner przyznał, że „takie zgrupowanie to dla wszystkich jak pierwszy dzień w szkole”, ponieważ nikt nie wie, czego można się spodziewać. Jak dodał, niedawno zakończył się sezon ligowy, a niektóre siatkarki miały tylko tydzień urlopu. – Chcemy w spokoju się przygotowywać i łapać formę, nie myśląc o tym, że w ciągu kilku tygodni rozpoczynamy już rywalizację w ważnym turnieju. Nie będziemy na razie niczego zmieniać w ciągu dwóch tygodni – stwierdził w wywiadzie przeprowadzonym przez kanał Polska Siatkówka.
Lavarini mówił także o najbliższych planach szkoleniowych kadry, która najpierw skupi się na pracy z piłką i wzajemnym zapoznaniu. Selekcjoner zdradził też, co powiedział swoim podopiecznym. – Powiedziałem dziewczynom, żeby na razie były sobą i nic jeszcze nie zmieniały, to na początek wystarczy. W ciągu następnych tygodni zobaczymy, co pozmieniać i co ze sobą zgrać – podkreślił.