Stefano Lavarini zdradził, co zaskoczyło kadrę podczas Ligi Narodów. Szczere wyznanie trenera Polek

Stefano Lavarini zdradził, co zaskoczyło kadrę podczas Ligi Narodów. Szczere wyznanie trenera Polek

Stefano Lavarini
Stefano Lavarini Źródło:Newspix.pl / Tomasz Kudala/ PressFocus
Polskie siatkarki nie zdołały zakwalifikować się do finałów Ligi Narodów, przez co wcześniej zakończyły zgrupowanie reprezantacji. Teraz przed Biało-Czerwonymi czas na odpoczynek przed kolejnym wyzwaniem, jakim będzie występ w mistrzostwach świata. Jak zdradził Stefano Lavarini, jego podopieczne czeka wiele tygodni ciężkiej pracy.

Polskie siatkarki przegrały aż osiem spotkań w fazie grupowej Ligi Narodów, przez co nie zdołały awansować do ćwierćfinału turnieju. Biało-Czerwone ostatni mecz rozegrały 3 lipca, a następnie udały się na wakacje. Te zakończą się dla nich 27 lipca, kiedy to wystartuje kolejne zgrupowanie reprezentacji.

Stefano Lavarini: Przed nami ciężka praca

Jak w rozmowie z tvpsport.pl podkreślił Stefano Lavarini, jego podopieczne wprawdzie nie odniosły sukcesu podczas Ligi Narodów, ale i tak pracowały ciężko. – Przed startem przygotowań do mistrzostw świata potrzebowaliśmy więc chwili odpoczynku – również mentalnego – wyjaśnił.

Włoski szkoleniowiec stwierdził, że zespół musi wypocząć po ostatnim zgrupowaniu, by przygotować się do tego, co czeka go w najbliższej przyszłości. – To, co przed nami, jest duże, ważne i stresujące. Dlatego właśnie musi być czas na wszystko. Teraz jest odpoczynek, a później będzie wiele tygodni ciężkiej pracy – powiedział, mając na myśli wrześniowe mistrzostwa świata.

Co ze Stysiak i Smarzek?

Reprezentacja Polski podczas meczów Ligi Narodów musiała radzić sobie bez nominalnych atakujących: Magdaleny Stysiak i Malwiny Smarzek. Lavarini pytany o to, czy obie zawodniczki dołączą do kadry na mistrzostwa świata, stwierdził, że jest jeszcze za wcześnie, by mówić o powołaniach.

Mogę zdradzić jedynie, że w przeciwieństwie do Ligi Narodów siatkarek będziemy mieli wystarczająco dużo czasu, by zorganizować wszystko i rozpocząć przygotowania z dwiema atakującymi w składzie. Jeśli chodzi o VNL, zaskoczeniem był dla nas problem, który mieliśmy na tej pozycji. Tym razem będziemy więc pracować inaczej– zaznaczył.

Czytaj też:
Jesteś kibicem siatkówki? Udowodnij to w naszym quizie

Źródło: tvpsport.pl