Reprezentacja Polski dzięki zajęciu drugiego miejsca w fazie grupowej siatkarskiej Ligi Narodów była w teoretycznie łatwiejszej sytuacji niż większość rywali, ponieważ w ćwierćfinale przyszło jej mierzyć się z niżej rozstawionym rywalem. Teoretycznie, ponieważ Polacy trafili na Iran, który od lat sprawia problemy Biało-Czerwonym, a starcia obu drużyn zazwyczaj są wyrównane.
Liga Narodów. Polska pokonała Iran
Tym razem podopiecznym Nikoli Grbicia udało się pokonać Persów, rehabilitując się za porażkę odniesioną w Gdańsku. Aktualni mistrzowie świata wygrali po tie-breaku, w którym rozbili rywali, chociaż w poprzedniej partii niewiele wskazywało na to, że Polacy będą w stanie wznieść się na tak wysoki poziom. Biało-Czerwoni przezwyciężyli jednak kryzys, poprawili grę w kluczowych elementach i potwierdzili, że nie bez powodu wymienia się ich w gronie pretendentów do triumfu w całym turnieju.
Teraz przed naszymi reprezentantami dzień przerwy, po którym zmierzą się z trzecią drużyną ostatnich mistrzostw świata, czyli Amerykanami. Tego samego dnia zostanie rozegrane także drugie spotkanie półfinałowe, w którym Włosi powalczą o awans do finału rozgrywek z Francuzami.
Liga Narodów siatkarzy. Terminarz turnieju
Półfinały (23 lipca, sobota):
- Polska – Stany Zjednoczone (godz. 18:00)
- Włochy – Francja (godz. 21:00)
Finał tegorocznej Ligi Narodów zaplanowano na niedzielę 24 lipca o godz. 21. Mecz o trzecie miejsce odbędzie się tego samego dnia, a spotkanie rozpocznie się trzy godziny przed starciem o złoto.
Czytaj też:
Quiz z siatkówki. Prawdziwy kibic musi zdobyć 100 proc.