Zaskakujący transfer klubu PlusLigi. W roli głównej reprezentant kraju

Zaskakujący transfer klubu PlusLigi. W roli głównej reprezentant kraju

Nicolas Zerba w meczu Argentyny z Polską
Nicolas Zerba w meczu Argentyny z Polską Źródło: PAP / Tomasz Wiktor
Kluby PlusLigi przygotowują się do startu nowego sezonu, a część drużyn wciąż przeprowadza ruchy transferowe. Swój skład zamknęła właśnie PSG Stal Nysa, która zdecydowała się na zakontraktowanie środkowego reprezentacji Argentyny.

PSG Stal Nysa w sezonie 2021/2022 zajęła ostatnie miejsce w PlusLidze, ale utrzymała się w najwyższej klasie rozgrywkoej dzięki wygraniu w barażach z MKS-em Będzin. Władze klubu po zakończeniu zmagań postanowiły przeprowadzić poważne roszady w składzie, a z drużyny odeszli Mariusz Schamlewski, Michał Ruciak, Patryk Szwaradzki, Moustapha M'Baye, Kamil Dębski i Marcin Komenda. Skład uzupełnili za to Tsimafei Zhukouski, Szymon Biniek, Michał Gierżot, Rafał Buszek, Korad Jankowski, Jakub Abramowicz i Kento Miyaura.

Ostatni transfer klubu z Nysy ogłoszono 23 sierpnia. Jak się okazało, do zespołu dołączył Nicolas Zerba, czyli środkowy reprezentacji Argentyny, który otrzymał powołanie na zbliżające się mistrzostwa świata. 23-latek swoją seniorską karierę zaczynał w argentyńskim UPCN Voley Club, a przed sezonem 2020/2021 dołączył do francuskiego Narbonne Volley.

twitter

Koniec plotek na temat Bieńka

Transfer Zerby ucina spekulacje na temat Mateusza Bieńka, który był łączony ze Stalą Nysa. Wszystko za sprawą artykułu, jaki ukazał się na łamach „Nowin Nyskich”. Autor dość sensacyjnego tekstu przekonywał, że środkowy reprezentacji Polski może dołączyć do klubu z Nysy, chociaż zarazem nie przytoczył żadnych konkretnych informacji na temat potencjalnego transferu.

Na te doniesienia szybko odpowiedziała Stal, która postanowiła w ironiczny sposób skomentować rewelacje ujawnione przez dziennikarza. Na twitterowym profilu klubu pojawiło się zdjęcie odwróconego plecami Szymona Bińka, który zamiast „Biniek”, miał na koszulce zamieszczone nazwisko „Bieniek”. Post zwieńczono podpisem sugerującym, że drużyna nie potrzebuje Bieńka, skoro gra w niej zawodnik o podobnym nazwisku.

Czytaj też:
Piekielnie trudny QUIZ wiedzy o siatkarskich mistrzostwach świata. Nie licz na 100 proc. poprawnych odpowiedzi

Źródło: WPROST.pl / Twitter