Reprezentantki Polski udanie rozpoczęły siatkarskie mistrzostwa świata. Mimo że ich gra nie była do końca idealna i Biało-Czerwone miały sporo kłopotów, to ostatecznie pokazały charakter i wygrały 3:1.
Dziennikarze Polsatu Sport porozmawiali na antenie z Zuzanną Górecką, która przed meczem z Tajlandią, już na chłodno oceniła spotkanie z reprezentantkami Chorwacji. Siatkarka przyznała, że w tym starciu na pewno było nerwowo.
Liczy się wygrana. Styl na ten moment nie był tak ważny, jak trzy punkty – powiedziała.
Zuzanna Górecka: Jesteśmy w stanie podnieść się z każdego wyniku
Reprezentantka Polski stwierdziła, że teraz ona i jej koleżanki „są w stanie podnieść się z każdego wyniku”, jak w trzecim secie z Chorwacją, kiedy przegrywały 10:16 i 15:20, a ostatecznie wygrały 25:23, a w całym meczu 3:1 (25:19, 21:25, 25:23, 25:15).
Myślę, że rok temu nie byłybyśmy w stanie się tak podnieść, bo nasze głowy nie były tak mocne – przyznała.
Zuzanna Górecka wyraziła nadzieję, że styl Biało-Czerwonych pójdzie do przodu i ona wraz z koleżankami udowodni, że lepiej potrafi grać. – Skupiamy się na najbliższym meczu i każde kolejne spotkanie będzie najważniejsze – zaznaczyła.
Następny mecz reprezentantki Polski rozegrają z Tajlandią. To spotkanie odbędzie się we wtorek 27 września w Ergo Arenie w Gdańsku. Spotkanie zaplanowane jest na godz. 20:30. Kolejne mecze Biało-Czerwone rozegrają kolejno z Koreą Południową (28 września, 20.30), Dominikaną (29 września, 20.30) oraz Turcją (1 października, 20.30).
Czytaj też:
Była siatkarka ostrzega reprezentację Polski. O tym muszą pamiętać Biało-Czerwone podczas MŚ