Ostatnie trzy sezony to była ich dominacja na europejskim podwórku. Teraz stają ponownie pod ścianą, w kontekście awansu do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. Tak mniej więcej wygląda sytuacja siatkarzy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. „Mniej więcej” ze względu na fakt, że poza wyzwaniem sportowym, wicemistrzowie Polski po raz kolejny będą musieli sobie radzić z problemami zdrowotnymi.
Łukasz Kaczmarek przed kluczowym meczem Ligi Mistrzów
Nie jest tajemnicą, że ze względu na chorobę w ostatnich dniach nie trenowało dwóch kluczowych graczy ZAKSY. Łukasz Kaczmarek i Bartosz Bednorz ostatecznie pojechali do Ankary i będą dostępni dla trenera Adama Swaczyny.
– Najważniejsze będzie to, jak ten mecz zaczniemy. I nasze zdrowie. Jak dobrze wiemy, praktycznie od meczu z Halkbankiem wielu z nas nie trenowało. Na pewno zrobimy wszystko, żeby wrócić do Kędzierzyna-Koźla z awansem do ćwierćfinału. To jest nasz cel, to jest nasz priorytet i nie patrzymy na to, co się wydarzyło na przestrzeni tych ostatnich paru dni. Czy jak się czuliśmy. Wychodzimy na boisko po to, żeby walczyć i po to, żeby przywieźć do Kędzierzyna-Koźla awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów – przyznał przed klubową kamerą atakujący ZAKSY i reprezentacji Polski.
Przypomnijmy, że stawką meczu jest awans do ćwierćfinału LM. W pierwszym meczu ZAKSA wygrała 3:2. Wicemistrzowie Polski do awansu potrzebują wygranej. W przypadku porażki 1:3 bądź 0:3, odpadną rozgrywek. Jeśli spotkanie zakończy się wygraną gospodarzy z Turcji po tie-breaku, zostanie rozegrany tzw. złoty set do 15 punktów.
Halkbank Ankara – Grupa Azoty ZAKSA, gdzie i kiedy oglądać?
Mecz Halkbank Ankara – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle odbędzie się w środę (tj. 7 lutego). Początek spotkania o 18:00 czasu tureckiego, czyli już 16:00 czasu polskiego. Mecz będzie pokazywany w Polsacie Sport. Transmisja online tradycyjnie w takich przypadkach, za pośrednictwem platformy Polsat Box Go.
Czytaj też:
Bartosz Kwolek dla „Wprost”: Michał Winiarski będzie najlepszym trenerem w PolsceCzytaj też:
Jastrzębski Węgiel czeka prawdziwa rewolucja. Zaskakujące wieści transferowe