Najtrudniejszy wybór Nikoli Grbicia w reprezentacji Polski. Rewolucja wisi w powietrzu

Najtrudniejszy wybór Nikoli Grbicia w reprezentacji Polski. Rewolucja wisi w powietrzu

Nikola Grbić
Nikola Grbić Źródło:Newspix.pl / Jakub Piasecki / Cyfrasport
Paweł Zatorski czy Jakub Popiwczak? To jedno z kluczowych pytań co do reprezentacji Polski u trenera Nikoli Grbicia. Serb będzie musiał dokonać jasnego wyboru.

Taki jest bowiem wymóg związany z selekcją pod kątem igrzysk olimpijskich. Co prawda MKOl oraz FIVB ugięły się i reprezentacje siatkarskie będą mogły liczyć po trzynaście zawodniczek i zawodników, ale w przypadku libero – raczej i tak pojedzie tylko jeden/na.

Nikola Grbić wybiera: Paweł Zatorski czy Jakub Popiwczak?

O to, kogo wskazałby, na przestrzeni swoich dwóch dekad siatkarskich doświadczeń, zapytaliśmy niedawno Adriana Mihułkę. Libero z przeszłością w PlusLidze, miał okazję grać z Jakubem Popiwczakiem w Jastrzębiu-Zdroju. Kogo wskazałby przy wyborze olimpijskim?

– Trener Nikola Grbić ma trudną decyzję do podjęcia. Mówimy o dwóch klasowych libero. Paweł Zatorski ma większe doświadczenie reprezentacyjne, na światowych imprezach spędził mnóstwo czasu. Jego ostatnie problemy zdrowotne są jednak niepokojące. To też może być decydujące przy olimpijskiej selekcji. Kuba Popiwczak jest gotowy do bycia „jedynką” wśród libero w reprezentacji Polski. Dodajmy, że to też są trochę różni zawodnicy. Kuba ma trochę lepszą obronę od Pawła. Zatorski wydaje się być jednak stabilniejszy w przyjęciu – zauważył Mihułka w rozmowie dla „Wprost”.

Nie ulega wątpliwości, że Zatorski jest bardziej doświadczony. W czerwcu b.r. „Zator” skończy 34 lata, a w swoim dorobku ma pęk medali z niemal wszystkich najważniejszych imprez. Na czele z dwukrotnym mistrzostwem świata (2014 i 2018), mistrzostwem Europy (2023) czy złotem Ligi Światowej (2012) i Ligi Narodów (2023). W ostatnich miesiącach libero Asseco Resovii Rzeszów miał jednak spore problemy związane z kontuzją.

To doświadczenie reprezentacyjne Zatorskiego czy jednak złoty medalista mistrzostw Polski z JW?

– Nie uważam jednak, że Kuba nie byłby w stanie wejść w te tryby, szybko znaleźć porozumienie z chłopakami z reprezentacji. Tym bardziej, że w kilku spotkaniach, kiedy dostawał więcej czasu i zaufania, potrafił udowodnić swoją wartość. Popiwczak to dodatkowo nadal rozwojowy siatkarz. A Zatorski osiągnął najwyższy poziom, to trzeba oddać i pamiętać. Obecnie jednak głównie mówi się w jego przypadku o zdrowiu, a to, jak wcześniej wspominałem, jest nie tylko martwiące, ale może być decydujące. Obu życzę jak najlepiej i sam jestem ciekawy, jaką decyzję na libero podejmie trener – skwitował były siatkarz m.in. Jastrzębskiego Węgla czy Stoczni Szczecin.

Wyjątkowy rok 2023 dla polskiej siatkówki

Warto przypomnieć, jak dużo dobrego wydarzyło się w poprzednim sezonie reprezentacyjnym. Polscy siatkarze wygrali praktycznie wszystko, co było do wygrania. Polacy rozpoczęli od triumfu w Lidze Narodów, pierwszym w swojej historii, wygrywając turniej finałowy rozegrany w trójmiejskiej Ergo Arenie. Biało-Czerwoni pokonali w decydującym meczu Amerykanów 3:1. MVP wybrano… Pawła Zatorskiego.

Kolejnym wielkim triumfem był złoty medal mistrzostw Europy. Polacy sięgnęli po tytuł najlepszej reprezentacji Starego Kontynentu w świetnym stylu. Po drodze rozprawili się m.in. z niewygodną Słowenią, a w finale w Rzymie pokonali Włochów 3:0. MVP został wybrany Wilfredo Leon.

Ostatnim, najważniejszym wyzwaniem sezonu 2023 było wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej. Polacy i w tym wypadku nie zawiedli. Biało-Czerwoni podczas turnieju w dalekich Chinach wygrali wszystkie mecze, a zbierając całościowo oficjalne spotkania, są niepokonani od 24. starć. Co jednak najistotniejsze, zespół trenera Grbicia w roli lidera rankingu FIVB zamelduje się w Paryżu, powalczyć o największe ze sportowych celów.

Czytaj też:
Oto skład reprezentacji Polski siatkarzy na rok 2024. Nikola Grbić podał nazwiska
Czytaj też:
Polak gwiazdą finału niemieckiej Bundesligi. Nagroda MVP w pełni zasłużona

Źródło: WPROST.pl