Szalony mecz reprezentacji Polski siatkarek. Falowanie i spadanie w hicie VNL

Szalony mecz reprezentacji Polski siatkarek. Falowanie i spadanie w hicie VNL

Martyna Czyrniańska
Martyna Czyrniańska Źródło:Volleyball World
Dobre złego początki. Tak można określić mecz siatkarek reprezentacji Polski z Brazylią. Biało-Czerwone przegrały 1:3 w hicie Ligi Narodów, dostając cenną lekcję.

Spoglądając na tabelę VNL jasne było, że mecz Polska – Brazylia zapowiada się pysznie, patrząc na dotychczasowy dorobek obu reprezentacji. Polki były niepokonanymi liderkami, ale kroku dotrzymywała im właśnie drużyna z Ameryki Południowej. Brazylijki również w ośmiu meczach nie zaznały smaku porażki, ale dwukrotnie wygrywały swoje spotkania po tie-breakach. Polki do środy łącznie straciły tylko dwa sety!

Liga Narodów: Polki przegrały w hicie z Brazylijkami

Trener Stefano Lavarini postawił na następujące, wyjściowe ustawienie: Agnieszka Korneluk i Klaudia Alagierska na środku, Joanna Wołosz na rozegraniu, Magdalena Stysiak w ataku, duet przyjmujących Martyna Łukasik i Natalia Mędrzyk oraz Aleksandra Szczygłowska na libero.

Choć spotkały się dwie najlepsze drużyny na tym etapie Ligi Narodów, to sam mecz był bardzo szarpany. Albo inaczej, o wyniku decydowała w głównej mierze zagrywka, czyli typowo proste granie – z dużą ilością błędów po obu stronach w elemencie przyjęcia. Najlepszym przykładem może być pierwsza partia. Zaczęło się od 11:4 dla Brazylijek. Duże problemy miała Martyna Łukasik, zwłaszcza z dobrym dograniem piłki do siatki.

Na boisku pojawiła się Martyna Czyrniańska i Polki ruszyły do odrabiania strat. Od stanu 15:17, kiedy właśnie „Czyrna” pojawiła się w polu serwisowym, zrobiło się 19:17 dla Polek. Dobra gra na kontrze, słuszne wybory Wołosz, praca w obronie Szczygłowskiej, to dawało efekty. Ostatecznie asem serwisowym tę partię zakończyła Alagierska (25:22).

Niestety, to był – jak się później okazało – jedyny wygrany set przez Polki. Druga partia? Zaczęło się od 0:4, następnie 3:7, 5:10 czy 12:19. Lavarini próbował wybić z rytmu rywalki, brał przerwy na żądanie, dokonywał zmian (powrót Łukasik, zejście Mędrzyk), ale na niewiele się to zdało. Skończyło się na 17:25. Trzeci set? Końcowy wynik ten sam, na boisku Magdalena Jurczyk, Olivia Różański, do tego podwójna zmiana, czyli Malwina Smarzek i Katarzyna Wenerska. W trakcie partii wynik układał się jednak podobnie. Zatrważająca była zwłaszcza seria od 12:9 dla Polek do… 12:18 na niekorzyść.

W czwartej partii co prawda zaczęło się od 3:0 dla Polski, ale w trakcie partii ponownie za duża liczba błędów plus konsekwentna gra Brazylijek, dały sukces rywalkom. Polki przegrały tym samym pierwszy mecz w VNL 2024, choć trzeba oddać, przeciwnik był godny. Inną sprawą jest jednak fakt, że przy lepszej grze polskiego zespołu, kolejny sukces wydawał się nie być tego dnia misją niemożliwą do zrealizowania.

twitter

Kiedy kolejne mecze reprezentacji Polski siatkarek w VNL?

Po środowym meczu z Brazylią polskie siatkarki czeka dzień przerwy w graniu w Hongkongu. Kolejne spotkanie Polki zagrają z Dominikaną w piątek (tj. 14 czerwca), początek o godzinie 11:00 polskiego czasu. Następnie w sobotę (15.06) rywalem będzie kadra Tajlandii (g. 11:00), a na koniec turniejowych zmagań mecz z gospodyniami, czyli pojedynek z Chinkami. Spotkanie Chiny – Polska w niedzielę (16.06) o 14:30.

Mecze reprezentacji Polski siatkarek można oglądać na antenach Polsatu Sport. Co do transmisji online, tradycyjnie są one dostępne na platformie Polsat Box Go.

Czytaj też:
Nikola Grbić mocno zaskoczył swoim wyborem. Ciekawa korekta w składzie Polaków
Czytaj też:
Bartosz Kurek po głośnym powrocie do PlusLigi. „ZAKSA to coś wielkiego”

Źródło: WPROST.pl