- Pierwszy raz zdarzyło mi się, żeby trener i zawodnik nie przyszli na konferencję prasową - mówił o sytuacji, jaka miała miejsce po meczu siatkarzy Polska - Brazylia, Tomasz Wolfke. Oficer prasowy mistrzostw nie ukrywał wielkiego zdziwienia tym, co się stało.
Obsceniczny gest trenera Brazylijczyków w kierunku jednego z dziennikarzy, odmowa przejścia przez strefę mieszaną i nieobecność "Canarinhos" na obowiązkowej konferencji prasowej zbulwersowały przedstawicieli polskich mediów. - Brazylijczycy pokazali, że nie potrafią przegrywać, a ich postawa była niegodna trzykrotnych mistrzów globu - podsumował Wolfke.