Markus Eisenbichler mistrzem świata w skokach narciarskich na dużej skoczni. Niemiec wyprzedził w sobotę swojego rodaka Karla Geigera i Szwajcara Killiana Peiera. Kamil Stoch, najlepszy z Polaków, był 5., Dawid Kubacki uplasował się na 12., a Piotr Żyła na 19. miejscu. Jakub Wolny nie wszedł nawet do drugiej serii, kończąc zawody na odległym, 40. miejscu. – Dzisiaj nie wyszło nam tak, jak liczyłem. Stawiałem na doświadczenie Kamila Stocha, myślałem, że będzie walczył z Ryoyu Kobayashim o złoty medal mistrzostw świata. Nie udało się, ale ja jeszcze nie przekreślam naszych skoczków. To są jeszcze aktualni mistrzowie świata i może to wszystko się odwróci, bo przecież nagle nie oduczyli się skakać – skomentował w rozmowie z x-news Wojciech Fortuna, były skoczek narciarski, mistrz olimpijski z 1972 roku.
Kiedy i o której konkurs drużynowy?
Mistrzostwa Świata rozgrywane w austriackim Seefeld to najważniejsza impreza tego sezonu. Niedziela upłynie pod znakiem rywalizacji drużynowej. Po konkursie, który rozpocznie się o godz. 14:45 dowiemy się, czy Biało-Czerwoni obronią tytuł najlepszej drużyny na świecie. Oprócz Polaków pretendentami do stanięcia na podium są Niemcy, Austriacy oraz Japończycy. O dalsze miejsca powinni powalczyć Norwegowie i Słoweńcy.
Na kolejną odsłonę rywalizacji pozostanie poczekać nam kilka dni. W czwartek 28 lutego o godz. 16:30 zostaną rozegrane kwalifikacje do konkursu indywidualnego na skoczni normalnej. Zawodnicy przystąpią do walki o tytuł mistrza świata w piątek 1 marca o godz. 16.