W pierwszej rundzie skoków zaprezentowało się sześciu Polaków: Tomasz Pilch, Stefan Hula, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł i Maciej Kot. Czterech reprezentantów naszego kraju wypadło jednak słabo i nie zakwalifikowało się do drugiej rundy.
W drugiej rundzie znaleźli się jedynie Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek. Ostatecznie Zniszczoł wylądował na 19. miejscu w konkursie. Z kolei dużym zaskoczeniem był Paweł Wąsek, który uplasował się na szóstej pozycji, zajmując najwyższe miejsce, jakie do tej pory udało mu się zdobyć w konkursach skoków narciarskich.
Trzech Norwegów na podium
Bezkonkurencyjni byli natomiast Norwegowie, którzy zajęli całe podium. Na pierwszym miejscu znalazł się Halvor Egner Granerud, na drugim Robert Johansson, a na trzecim Marius Lindvik.
Do Niżnego Tagiłu pojechało „zaplecze” polskiej kadry skoczków, ponieważ czołowi zawodnicy przygotowują się do rozpoczynających się w następny czwartek mistrzostw świata w lotach. Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki mają zaplanowane treningi w Zakopanem, a w międzyczasie ich koledzy walczyli o pokazanie się z dobrej strony przed kadrą szkoleniową i kibicami.
Czytaj też:
PŚ w Niżnym Tagile. Polak nie wykorzystał szansy na podium