Szybki przegląd klasyfikacji generalnej Pucharu Świata pokazuje, jak poważny kryzys dotknął kadrę polskich skoczków. Najwyżej klasyfikowany z Biało-Czerwonych jest Kamil Stoch, który zajmuje 12. miejsce z 101 punktami na koncie. Piotr Żyła ma tych punktów 33, co daje 28. lokatę w „generalce”. Jeszcze gorzej prezentuje się dorobek innych zawodników. Dawid Kubacki ma 20 „oczek” (36. miejsce), Jakub Wolny osiem punktów (43. miejsce), Aleksander Zniszczoł pięć (46. miejsce) a Andrzej Stękała z jednym punktem na koncie jest 47.
Puchar Świata 2021/2022. Werner Schuster o Polakach
O dyspozycję podopiecznych Michala Doleżala zapytano Wernera Schustera, który rozmawiał z niemiecką redakcją Eurosportu. – Oni doskonale wiedzą, że jeśli chcesz daleko skakać w Turnieju Czterech Skoczni, musisz wystartować do sezonu z dobrej pozycji. Plan był taki, żeby najpóźniej zrobić to w Wiśle, ale nie udało się – ocenił były trener niemieckich skoczków. Jak dodał, Biało-Czerwoni „zmagają się z problemami, które są trudne do zdiagnozowania z zewnątrz”.
Schuster ocenił też działania podejmowane przez Polski Związek Narciarski. – W ostatnich latach polskiemu związkowi nie udało się zmienić dynamiki w reprezentacji, w której młodzi zawodnicy naprawdę wywierają presję, a ci uznani i utytułowani od czasu do czasu ich odciążają – stwierdził. Zdaniem szkoleniowca prowadzi to do sytuacji, gdy doświadczeni zawodnicy muszą brać na siebie odpowiedzialność za osiąganie dobrych wyników.
Przypomnijmy, najbliższe konkursy Pucharu Świata odbędą się w Klingenthal, gdzie wystartują Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek. Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Klemens Murańka i Jakub Wolny pojadą z kolei do Ramsau, gdzie będą pracowali nad powrotem do formy.
Czytaj też:
Ojciec Kamila Stocha zaapelował do kibiców. „Wszyscy powinni mieć więcej dystansu”