Tragiczna śmierć polskiego sportowca. O okolicznościach opowiedział jego trener i przyjaciel

Tragiczna śmierć polskiego sportowca. O okolicznościach opowiedział jego trener i przyjaciel

Znicz
Znicz Źródło: Shutterstock / Marina Biryukova
Tragiczna wiadomość dotarła do nas ze świata sportów walki. Zmarł Piotr Kurowski, specjalizujący się w MMA i brazylijskim ju-jitsu. O tragicznych okolicznościach śmierci opisał jego trener i przyjaciel.

21 września wydarzyła się tragedia – zmarł Piotr Kurowski. To zawodnik znany z udziału w walkach MMA i brazylijskiego ju-jitsu. Jego przyjaciel oraz zarazem trener, Kamil Umiński, powiedział, co doprowadziło do śmierci sportowca.

Nie chodziło o lincz

Początkowo nie podano bowiem oficjalnych powodów śmierci Kurowskiego. W sieci zaczęły krążyć różne teorie. Jedna z nich, najbardziej prawdopodobna, dotyczyła pobicia (linczu), którego zawodnik miał zostać ofiarą. Umiński zdementował jednak te pogłoski. – Miałem z nim kontakt już po tym zdarzeniu. Nie miało aż tak fatalnych konsekwencji. Później Piotrek wyjechał do Trójmiasta, gdzie pracował na bramce w jednym z klubów – opowiedział, cytowany przez sportowefakty.wp.pl.

Serce nie wytrzymało

– Nie znam dokładnych okoliczności, ale wiem, że w wyniku nieszczęśliwego upadku doznał rozległych obrażeń głowy. Zabrało go pogotowie. Były one na tyle poważne, że został przez lekarzy wprowadzony w śpiączkę. Kiedy się wybudził, okazało się, że jego stan nadal jest koszmarny. Dlatego ponownie wprowadzono go w stan śpiączki, niestety jego serce tego nie wytrzymało – wyznał Umiński.

– Był naszą maskotką. Zawsze robił wokół siebie pozytywne zamieszanie, gdzie tylko się pojawiał. Będzie nam ciebie brakowało, „Korba” – zakończył.

Czytaj też:
Koniec kryzysu Juventusu? Stara Dama wreszcie wygrała, a Wojciech Szczęsny został bohaterem

Źródło: Sportowefakty.wp.pl