Tomasz Adamek swoimi słowami na temat Ukrainy wywołał burzę. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki

Tomasz Adamek swoimi słowami na temat Ukrainy wywołał burzę. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki

Tomasz Adamek w 2018 roku
Tomasz Adamek w 2018 roku Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Przygodziński/400mm.pl
Tomasz Adamek pojawił się ostatnio w Polsce i początkowo wiele wskazywało na to, że wystąpi na gali Gromdy. Były bokser podczas jednego z wywiadów wyjaśnił, dlaczego nie będzie walczył, a przy okazji podzielił się kontrowersyjną oceną wojny w Ukrainie.

Gala Gromda 9 wzbudziła duże zainteresowanie fanów walki na gołe pięści, ponieważ organizatorzy wydarzenia udostępnili w mediach społecznościowych zdjęcia Tomasza Adamka i Pawła „Popka” Mikołajuwa, którzy pojawili się na ceremonii ważenia i stanęli twarzą w twarz. Ostatecznie zawodnicy nie zmierzyli się w ringu, a z wywiadu udzielonego przez boksera serwisowi mmarocks.pl wynika, że raczej nie powinniśmy spodziewać się walki obu panów.

A co ja bym z nim robił? Powiedzmy szczerze, zjadłem zęby na sporcie i niezależnie czy mierzylibyśmy się na gołe pięści, czy rękawice to każdy czysto trafiony cios i ktoś pada. To jest ulica, a ja na ulicy nigdy dwa razy nie poprawiłem – stwierdził Adamek.

Tomasz Adamek o wojnie w Ukrainie

Podczas tej samej rozmowy doświadczonego boksera zapytano o to, czy ma kontakt z braćmi Kliczko. Przypomnijmy, w 2011 roku Adamek walczył z Witalijem, a górą w tym pojedynku był późniejszy mer Kijowa. – Nie miałem z nimi kontaktu. Uważam, że są to sprawy wewnętrzne Ukrainy. Myślę, że tam nie powinna się mieszać... to jest wojna, wojna domowa – powiedział.

Były bokser przypomniał też, że Ukraina w przeszłości należała do ZSRR. – Jeżeli będą się mieszać, to pokoju nie będzie i zburzą całą Ukrainę. Politykę odsunąłem i nie chcę o niej za dużo mówić, póki jeszcze jestem w sporcie – kontynuował.

Na Adamka spadła fala krytyki

Słowa Adamka na temat wojny wywołały duże oburzenie w mediach społecznościowych. „Szkoda, że niektórzy sportowcy marnują dobrą okazję, żeby siedzieć cicho” – stwierdził Maciej Łuczak, dziennikarz Meczyki.pl. „Tomasz Adamek kompromituje się swoimi wypowiedziami nt. wojny na Ukrainie. Obawiam się, że to dopiero początek festiwalu żenady w wykonaniu znakomitego niegdyś pięściarza” – ocenił Tomasz Ratajczak pracujący na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Do wypowiedzi sportowca odnieśli się także anonimowi internauci. „Tomasz Adamek swoją wypowiedzią przekreślił cała swoją karierę. Cała swoją legendę” – ocenił na Twitterze użytkownik „Pan interesujący się sportem”. „Wstyd i hańba. Tomasz Adamek na kompletnym dnie żenady” – stwierdził inny internauta.

Czytaj też:
Brutalna wojna na Gromdzie. „Reksio” wygrał turniej, a „GOAT” zgarnął 100 tys. zł. „Balboa” mistrzem

Źródło: mmarocks.pl