Już po pierwszym przejeździe w slalomie gigancie Gąsienicy-Daniel wiadomo było, że to może być udany dzień dla polskiego narciarstwa. Polka przed drugą próbą miała spokojnie szanse na podium, ponieważ zajmowała siódmą pozycję, a do trzeciego miejsca podium traciła zaledwie 0.4 sekundy. Prowadząca Amerykanka Mikaeli Shiffrin miała nad Biało-Czerwoną przewagę 1.43 sekundy, więc myślenie o ewentualnym zwycięstwie było mocno życzeniowe.
Slalom gigant. Życiowy sukces polskiej alpejki
Maryna Gąsienica-Daniel po drugim przejeździe zdołała poprawić swoją już i tak rekordową pozycję w zawodach Pucharu Świata. Reprezentantka Polski zakończyła wtorkową rywalizację na szóstym miejscu. Zgodnie z przewidywaniami Mikaela Shiffrin bez problemu obroniła swoją pozycję liderki. Podium dopełniły Sara Hector i Michelle Gisin, które przed drugim zjazdem zajmowały odwrotne miejsca.
Gąsienica-Daniel do tej pory w swojej karierze trzykrotnie znalazła się w TOP 10 zawodów, z czego najwyżej uplasowała się na 9. pozycji. Forma naszej slalomistki z sezonu na sezon rośnie. W ostatnich mistrzostwach świata w Cortinie d'Ampezzo zajęła szóste miejsce.
Courcheve. Pierwsze punkty 19-letniej alpejki z Łodzi
Z sukcesu cieszyć się może również 19-letnia Magdalena Łuczak, która zakończyła rywalizację na 20. miejscu. Polka zdobyła swoje pierwsze punkty w karierze, zajmując tym samym najwyższą do tej pory pozycję w Pucharze Świata.
Czytaj też:
Kamil Stoch zareagował na krytykę ze strony kibiców. „Pośmiałem się z trenerów i doradców”