Tragedia w trakcie meczu hokeja. Zawodnik zmarł w szpitalu

Tragedia w trakcie meczu hokeja. Zawodnik zmarł w szpitalu

Adam Johnson
Adam Johnson Źródło: Newspix.pl / Sebastian Sendlak/DeFodi Images
W meczu ligi hokejowej na Wyspach Brytyjskich doszło do tragicznego wypadku, w efekcie którego zginął 29-letni zawodnik. Adam Johnson zmarł po przewiezieniu do szpitala.

Mecz Nottingham Panthers i Sheffield Steelers zakończył się fatalnie dla jednego z hokeistów. W trakcie spotkania brytyjskiej ligi doszło do wypadku, który wstrząsnął całym światem. W wyniku zderzenia z innym zawodnikiem Adam Johnson ucierpiał tak bardzo, że nie udało się uratować jego życia.

Adam Johnson zmarł po rozcięciu szyi

Tragedia rozegrała się na oczach 8 tysięcy fanów, którzy zgromadzili się na trybunach. Sytuacja miała miejsce w drugiej tercji, gdy 29-latek zderzył się z przeciwnikiem. W wyniku tego sportowiec doznał rozcięcia szyi za sprawą łyżwy. Grę od razu przerwano, zawodnik otrzymał niezbędną pomoc medyczną, a wokół niego ustawiono ekrany ochronne. Zebrani na widowni kibice byli przerażeni tym, co zobaczyli.

Wkrótce po całym zajściu hokeiści wrócili do szatni, a Adam Johnson został przewieziony do szpitala Northern General w Sheffield. Tam niestety potwierdzono śmierć. Niedługo potem oświadczenie w sprawie nieszczęśliwego wypadku wydał klub, którego barwy reprezentował Amerykanin.

Klub Adama Johnsona wydał komunikat

„Nottingham Panthers jest załamany koniecznością ogłoszenia, że Adam Johnson tragicznie zmarł po nietypowym wypadku, do którego doszło podczas meczu w Sheffield. Klub pragnie przekazać rodzinie zawodnika, jego partnerce i wszystkim bliskim najszczersze kondolencje. Jesteśmy z wami. Wszyscy w klubie mają złamane serca po tym, co się wydarzyło. Jesteśmy myślami również ze wszystkimi kibicami i sztabami szkoleniowymi obu drużyn, którzy byli obecni podczas meczu” – napisano w mediach społecznościowych.

„Nottingham Panthers chcą podziękować wszystkim, którzy ruszyli na pomoc Adamowi poprzedniego wieczoru w tych niezwykle trudnych okolicznościach. Adam, nasz numer 47, był nie tylko wspaniałym hokeistą, ale też znakomitym kolegą i świetnym człowiekiem, który miał przed sobą całe życie. Klub będzie za nim bardzo tęsknił. Nigdy nie zostanie zapomniany. Prosimy jednocześnie o uszanowanie prywatności rodziny Adama, jego przyjaciół oraz pracowników klubu w czasie żałoby” – dodano.

Czytaj też:
Sir Robert „Bobby” Charlton nie żyje. Piłkarz miał 86 lat
Czytaj też:
Nie żyje były trener Cracovii i Puszczy Niepołomice. Przekazano fatalne wieści

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Nottingham Panthers