Mocne wyznanie Agnieszki Radwańskiej. Opowiedziała o ciemnych stronach popularności

Mocne wyznanie Agnieszki Radwańskiej. Opowiedziała o ciemnych stronach popularności

Agnieszka Radwańska
Agnieszka Radwańska Źródło: Newspix.pl / Fot. Mariusz Palczynski / MPAimages.com
Agnieszka Radwańska zdecydowała się na mocne wyznanie dotyczące jej popularności. Była druga rakieta świata podzieliła się mroczną historią z przeszłości. Kiedy tenisistka miała 17-18 lat okazało się, że jej przyjaciółka okradała ją i jej siostrę. – Dla nas była to nauczka do końca życia – przyznała.

Agnieszka Radwańska była jedną z najlepszych i najbardziej popularnych polskich tenisistek przed erą Igi Świątek. Polka zwyciężyła dwadzieścia singlowych turniejów WTA i dwa w deblu. Najwyżej w rankingu WTA „Isia” uplasowana była na drugim miejscu (9 lipca 2012).

Agnieszka Radwańska o zwycięstwie Igi Świątek: To niesamowity wyczyn

Dziennikarze Sportowych Faktów porozmawiali z byłą tenisistką m.in. o zwycięstwie Igi Świątek na zakończonym niedawno US Open. – Wygranie dwóch turniejów wielkoszlemowych w roku, i to na dwóch różnych nawierzchniach, to niesamowity wyczyn – przyznała Radwańska, dodając, że Raszynianka fenomenalnie poradziła sobie z presją.

Agnieszka Radwańska zapytana, czy zazdrości Idze, że urodziła się później, w erze świadomości tenisistek na temat dbania o ciało i zdrowie, odpowiedziała, że dziś jest dużo łatwiej. – Przede wszystkim zwraca się uwagę na profilaktykę. Piętnaście lat temu to słowo nie istniało. Albo jechało się na patencie, że jak poboli, to przestanie – dodała.

Ciemne strony popularności. Agnieszka Radwańska: Męczyło mnie to psychicznie

Agnieszka Radwańska w czasie trwania swojej kariery zarobiła na korcie około 28 milionów dolarów amerykańskich i została pierwszą polską tenisistką, która grając zarobiła ponad milion dolarów amerykańskich. W rozmowie z dziennikarzami Sportowych Faktów „Isia” została zapytana o ciemne strony popularności. Według byłej tenisistki najtrudniejsze było to, że ciągle ktoś czegoś chciał od niej. – Męczyło mnie to psychicznie – przyznała.

W jednym z wywiadów Radwańska przyznała, że zaczęła wyczuwać osoby, które widziały w niej tylko pieniądze, „a trochę ich było” – podkreśliła, zdradzając jedną historię z byłą przyjaciółką w roli głównej. – Traktowałyśmy ją jak trzecią siostrę. Przywoziłyśmy jej prezenty z turniejów, często u nas spała – kontynuowała.

Agnieszka Radwańska: Zauważyłam, że giną mi ubrania

Tenisistka powiedziała, że kiedy miała 17-18 lat zaczęły znikać ubrania jej i jej siostrze. Jak przyznała, początkowo nie zwracała na to uwagi, bo – jak stwierdziła – mogło coś się przy praniu „zawieruszyć”, ale jedna sytuacja pokazała, co tak naprawdę stało się z tymi rzeczami.

Raz Ula poszła z tą przyjaciółką na zakupy. Kiedy mierzyły bluzki, Ula zobaczyła, że ta dziewczyna ma na sobie jej stanik. Kiedy siostra mi to powiedziała, zapaliła mi się lampka – zdradziła.

Agnieszka Radwańska powiedziała, że ta „przyjaciółka” wyniosła im pół domu, a kiedy oddawała te wszystkie rzeczy, to były zapakowane w workach. – Oddawała łącznie z prezentami, bo nie pamiętała, co ukradła, a co od nas dostała – dodała. Ta dziewczyna kradła nie tylko ubrania, ale i biżuterię, sprzęty, elektronikę, torebki, płyty i aparaty. – Nie wiem, czemu to zrobiła. Chyba z czystej zazdrości. Dla nas była to nauczka do końca życia – zakończyła.

Czytaj też:
Były trener Igi Świątek się wygadał. Tajemnica tenisistki ujrzała światło dzienne

Źródło: Sportowe Fakty