Magda Linette nie zostawiła suchej nitki na organizatorach WTA w Budapeszcie. To pokłosie skandalu

Magda Linette nie zostawiła suchej nitki na organizatorach WTA w Budapeszcie. To pokłosie skandalu

Magda Linette
Magda Linette Źródło: Shutterstock / Tim J Gray
W dalszym ciągu nie milkną echa skandalu, do którego doszło w trakcie turnieju WTA 250 w Budapeszcie. Teraz głos w tej sprawie zabrała Magda Linette, która krytycznie skomentowała postawę organizatorów wydarzenia.

Przypomnijmy – podczas wspomnianych zawodów odbywał się mecz pierwszej rundy pomiędzy 45. rakietą rankingu WTA Shuai Zhang a reprezentantką gospodarzy Amarissą Kiarą Toth (548. WTA). Pod koniec otwierającego seta Chinka skreczowała, a to wszystko przez nieprawidłową decyzję arbiter meczu, po czym dostała ataku paniki i wybuchła płaczem. Równie skandalicznie zachowała się przeciwniczka przyszłej uczestniczki BNP Paribas Warsaw Open. O tej sytuacji stało się głośno na całym świecie.

Skandal podczas WTA 250 w Budapeszcie

Cała sytuacja wyglądała następująco – po zagraniu Chinki piłka wylądowała na linii, co było bardzo wyraźne, jednak sędziowie uznali, że wylądowała poza kortem. Co więcej, arbiter zdecydowała się sprawdzić ślad i choć był on wyraźny, nie uznała punktu dla Zhang. Poszkodowana próbowała wpłynąć na tę decyzję, ale bezskutecznie. Sytuacja stała się tym bardziej irytująca, kiedy w kolejnej akcji 20-letnia Toth zatarła butem ślad piłki posłanej przez rywalkę, a po kreczu Chinki zaczęła się bardzo cieszyć ze zwycięstwa.

Oburzenie w środowisku tenisowym jest absolutne, tym bardziej że organizatorzy, chcąc wytłumaczyć zaistniałe okoliczności... stanęli w obronie Węgierki, obrzucając winą chińskie media. „To nie Amarissa zdecydowała, czy piłka była w korcie lub nie. To była decyzja sędziego liniowego, a potem sędziego głównego. Węgierska tenisistka pierwszy raz gra w turnieju WTA i mogła nie zachować się odpowiednio, ale nie zrobiła nic, co by można nazwać brakiem integracji. Chińczycy zmanipulowali świat za pomocą zmanipulowanego wideo” – czytamy w oświadczeniu.

Magda Linette oburzona sytuacją z Budapesztu

Słowa organizatorów jedynie podgrzały i tak gorącą atmosferę wokół wspomnianej sytuacji. Zdaniem wielu ludzi na co dzień związanych ze światem tenisa, miały one na celu załagodzenie fali krytyki, która wylała się na Amarissę Kiarę Toth. Teraz głos w tej sprawie zabrała Magda Linette, która jasno dała do zrozumienia, że nie jest zażenowana tym, co się wydarzyło.

„To najgorsza odpowiedź od turnieju, jaką kiedykolwiek widziałam” – napisała w mediach społecznościowych.

twitterCzytaj też:
Ojciec Igi Świątek zaskoczony postawą Magdy Linette i Magdaleny Fręch. Postawił sprawę jasno
Czytaj też:
Dlatego Magdalena Fręch nie zagra w Warszawie. Ma konkretny powód

Opracował:
Źródło: X