Magdalena Fręch zagrała jak Iga Świątek! Polka z efektownym awansem do półfinału

Magdalena Fręch zagrała jak Iga Świątek! Polka z efektownym awansem do półfinału

Magdalena Fręch
Magdalena Fręch Źródło: Newspix.pl / Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Ponad dwie godziny walki i zwycięstwo w trzech setach. Magdalena Fręch ograła Ukrainkę Anhelinę Kalininę i awansowała do półfinału WTA 250 w Pradze.

Na ostatniej prostej przed igrzyskami olimpijskimi zarówno Magdalena Fręch, jak i Magda Linette, zbierają ostatnie szlify na turnieju WTA 250 w Pradze. Łodzianka i poznanianka chcą jak najlepiej przygotować się do wyzwania w Paryżu, gdzie podobnie jak aktualnie w Czechach, przyjdzie grać na ceglanych kortach.

WTA 500 Praga: Magdalena Fręch z awansem do półfinału turnieju

Spoglądając na ranking WTA faworytką spotkania była przeciwniczka Fręch. Anhelina Kalinina to wyżej usytuowana tenisistka, w praskim turnieju w drabince miała przy swoim nazwisku numer 3. Łodzianka to turniejowa „szóstka”, ale trzeba przyznać, że nie było widać na korcie tej różnicy.

Obie panie zafundowały kibicom bardzo wyrównany początek. Po 18. minutach było dopiero 1:1 w pierwszym secie. Po 29. minutach… 2:1 na korzyść Fręch. Jak się jednak okazało, choć Polka nie odpuszczała, została przełamana w piątym gemie (2:3) i nie zdołała odrobić strat, przegrywając po niemal godzinie grania 2:6.

Zupełnie inną Polkę można było obserwować w drugiej odsłonie. Fręch weszła w tryb… Igi Świątek, ogrywając przeciwniczkę do zera! Łodzianka wygrała 6:0 w 35 minut. Ukrainka sprawiała wrażenie zrezygnowanej, a co więcej, mającej coraz więcej problemów z przygotowaniem fizycznym. Długie wymiany z Polką na początku spotkania dały jej wyraźnie w kość. Efekt? Trzeci set również padł łupem Fręch, która co prawda po ośmiu wygranych gemach z rzędu, straciła swoje podanie (2:1 dla Polki), ale szybko odłamała ponownie przeciwniczkę, wychodząc m.in. na 4:1. Ukrainka do końca meczu nie zdobyła już ani jednego gema, przegrywając 1:6 i całe spotkanie 1:2 w setach.

twitter

Co ciekawe, w Pradze w ćwierćfinale jest jeszcze jedna reprezentantka Polski. Mowa o Magdzie Linette, która zagra z Bułgarką Wiktorią Tomową. Jeśli poznanianka wygra, nie zmierzy się ze swoją rodaczką. Drabinka jest tak ułożona, że polski mecz może być rozegrany dopiero w pojedynku o tytuł.

Paryż 2024: Kiedy na igrzyskach olimpijskich zagra Iga Świątek?

Warto zauważyć, że mecze turnieju olimpijskiego w Paryżu będą rozgrywane na kortach im. Rolanda Garrosa. Dokładnie tych samych, na których odbywają się pojedynki w ramach rywalizacji w Wielkim Szlemie, zarówno wśród pań, jak i panów. Tenisowe zmagania olimpijskie rozpoczną się 27 lipca (tj. sobota) i potrwają nieco ponad tydzień, kończąc się 4 sierpnia (tj. niedziela).

Kto będzie reprezentował Polskę na igrzyskach olimpijskich? Niestety, ze względu na kontuzję z gry wypadł Hubert Hurkacz, co przekreśliło też nadzieje na występ Jana Zielińskiego (miał grać w deblu z „Hubim”), nie będzie też miksta z udziałem wrocławianina w duecie z Igą Świątek.

Świątek będzie jednak jedną z czterech kobiet, które będą bronić honoru polskiego tenisa. Oprócz niej wspomniane Fręch i Linette oraz Alicja Rosolska.

Czytaj też:
Burza po decyzji Huberta Hurkacza. „Idiotyczny system”
Czytaj też:
Tenisowe święto w Warszawie. To rozgrzewka przed igrzyskami olimpijskimi

Źródło: WPROST.pl