Decyzja o braku dzikich kart dla Polaków oznacza, że w przyszłorocznym cyklu zobaczymy tylko dwóch reprezentantów naszego kraju. To aktualny indywidualny mistrz świata Bartosz Zmarzlik oraz Dominik Kubera, który nie zajął miejsca w czołowej szóstce tegorocznego cyklu, lecz wywalczył przepustkę do przyszłorocznej rywalizacji o mistrzostwo świata dzięki świetnej jeździe w Grand Prix Challenge. Dzikie karty otrzymali natomiast: Jason Doyle (Australia), Mikkel Michelsen (Dania), Kai Huckenbeck (Niemcy) oraz Jan Kvech (Czechy).
Dudek i Madsen obeszli się smakiem
Zaproszenia od organizatorów cyklu otrzymali zatem zawodnicy, którzy występowali w nim także w tym roku. Zaskakujący jest brak stałej dzikiej karty dla żadnego z Polaków i to tym bardziej, że to w naszym kraju jest najlepsza liga świata, a stadiony są zapełniane podczas Grand Prix do ostatniego miejsca. Wydaje się, że w elicie poradziłby sobie Patryk Dudek, który musiał obejść się smakiem.
Podobnie wygląda sytuacja u Leona Madsena, który jest dwukrotnym wicemistrzem świata. Duńczyk startował w tegogorcznej edycji GP, zajmując w niej 9. miejsce. Jeden turniej opuścił jednak przez kontuzję.
Najwięcej dyskusji wywołują zaproszenia dla Huckenbecka (12. miejsce w GP 2024) i Kvecha (15. miejsce w GP 2024). Promotor cyklu może zasłaniać się tutaj kluczem geograficznym. Wiele mówi się bowiem o tym, że w Indywidualnych Mistrzostwach Świata ma brać udział liczba zawodników z jak największej liczby państw. Skoro jednak taka opcja jest rozważana, to można się zastanawiać, dlaczego zaproszenie otrzymał Doyle. Po dołączeniu 39-latka do obsady GP mamy w niej aż czterech Australijczyków. Tymczasem na Antypodach nie ma żadnej rundy cyklu...
Stawka uczestników cyklu GP
Już rok temu dzikie karty wywołały sporo kontrowersji. Teraz jest ich jeszcze więcej. Poniżej można sprawdzić całą obsadę cyklu GP razem z nominalnymi rezerwowymi. Na tejże liście znalazł się Patryk Dudek (druga pozycja). Można tam także znaleźć Wiktora Przyjemskiego (siódmy rezerwowy).
Uczestnicy GP 2025 (kolejność rankingowa):
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) #95
2. Robert Lambert (Wielka Brytania) #505
3. Fredrik Lindgren (Szwecja) #66
4. Daniel Bewley (Wielka Brytania) #99
5. Martin Vaculik (Słowacja) #54
6. Jack Holder (Australia) #25
7. Mikkel Michelsen (Dania) #155
8. Dominik Kubera (Polska) #415
9. Andrzej Lebiediew (Łotwa) #29
10. Max Fricke (Australia) #46
11. Kai Huckenbeck (Niemcy) #744
12. Jan Kvech (Czechy) #201
13. Jason Doyle (Australia) #69
14. Anders Thomsen (Dania) #105
15. Brady Kurtz (Australia) #101
Nominalni rezerwowi:
19. Leon Madsen (Dania) #30
20. Patryk Dudek (Polska) #692
21. Tai Woffinden (Wielka Brytania) #108
22. Jacob Thorssell (Szwecja) #24
23. Luke Becker (USA) #22
24. Dimitri Berge (Francja) #96
25. Wiktor Przyjemski (Polska)
26. Nazar Parnicki (Ukraina) #785
27. Mathias Pollestad (Norwegia) #999
Czytaj też:
Wielkie osiągnięcie Bartosza Zmarzlika. „Było kilka stresujących momentów”Czytaj też:
Uczestniczył w wypadku z Bartoszem Zmarzlikiem. Kontuzja jest gorsza niż przypuszczano