W oświadczeniu, które menedżer Bartosza Kurka Jakub Michalak przekazał "Przeglądowi Sportowemu" napisano, że "zmęczenie skumulowane przez wiele lat ciągłego grania zaowocowały ogólnym narastającym osłabieniem organizmu i wypaleniem mentalnym". "Straciłem coś co zawsze mną kierowało, czyli pasję i chęć do grania. Doszedłem do takiego momentu w którym stwierdziłem, że zdrowie i wizja długoletniej kariery jest ważniejsza niż nawet największy kontrakt" - czytamy dalej. "Bardzo mi przykro, że oferta gry w lidze japońskiej, w tak znakomitym klubie przyszła w takim momencie mojej kariery" - przyznał Kurek.
"W chwili obecnej chciałbym skorzystać z czasu wolnego na odpoczynek i odbudowanie się tak żeby kiedy wrócę na parkiet prezentować się jeszcze lepiej niż przed przerwą. Dzięki zrozumieniu JT Thunders oraz mojemu najbliższemu otoczeniu, na którego wsparcie mogłem zawsze w tych dniach liczyć, chcę odbudować formę jak najszybciej i wrócić na parkiet" - dodano na zakończenie.