Podczas środowego spotkania między Japonkami a zjednoczoną reprezentacją Korei, na trybunach pojawił się mężczyzna łudząco podobny do Kim Dzong Una. Grupa cheerleaderek towarzysząca prawdziwemu przywódcy Korei Północnej na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczangu, przez krótki moment była zaskoczona pojawieniem się Kim Dzong Una w hali sportowej. Po chwili jednak część z nich zorientowała się w sytuacji i odwróciła wzrok od przebierańca, który uśmiechał się i machał do kibiców siedzących na trybunach.
„Zagrały dobry mecz”
Jak podaje Reuters, mężczyzna w przebraniu północnokoreańskiego przywódcy ma na imię Howard. Po zakończonym spotkaniu postanowił dalej wcielać się w rolę Dzong Una i udzielił dziennikarzom wywiadu. – Zagrały dobry mecz, strzeliły jednego gola. To wszystko co mogę na ten temat powiedzieć jako przywódca – powiedział Howard. Wejście mężczyzny było tak spektakularne, że cheerleaderki próbowały powstrzymać się od śmiechu wznosząc jednocześnie okrzyki „jesteśmy jednością” i „zjednoczona ojczyzna”.
Kim Dzong Un i Donald Trump
To nie pierwszy raz, jak w Pjongczangu Howard zwraca na siebie uwagę. Podczas ceremonii otwarcia igrzysk pojawił się w towarzystwie osoby przebranej za Donalda Trumpa. – To nieistotne, czy jesteśmy z Korei Południowej czy Północnej. Poczucie humoru i odrobina politycznej satyry zawsze jest wskazana – argumentuje swoje zachowanie Howard.
W Korei Północnej każdy, kto podaje się za członka rodziny Kim Dzong Una, może zostać posądzony o bluźnierstwo. Zdjęcia północnokoreańskiego przywódcy są zawsze aranżowane i kontrolowane przez rządowych propagandystów.
Czytaj też:
Cheerleaderki Kim Dzong Una już w Pjongczangu. Przywitano je jak gwiazdy