Nowe informacje o tragicznej śmierci słynnego trenera podało Radio ZET. Prokuratura w Mińsku Mazowieckim przekazała, że przyczyną śmierci Andrzeja Gmitruka była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa.
Tragiczny pożar
20 listopada 2018 roku o 4 rano wezwano straż pożarną do płonącego domu jednorodzinnego w Hipolitowie. „W wyniku zdarzenia śmierć poniósł jeden z najlepszych trenerów kadry bokserskiej” – napisała na Facebooku OSP Długa Kościelna. Jak podaje portal sport.pl Ratownictwo Powiatu Mińskiego poinformowało, że do pożaru doszło na tarasie. W budynku znaleziono martwego mężczyznę.
Adam Krzysztof, właściciel kanału Gmitruk TV w serwisie YouTube przekazał za pośrednictwem Twittera oświadczenie bliskich trenera. Z komunikatu wynika, że szkoleniowiec zapalił na tarasie w swoim domu świeczkę z okazji rocznicy śmierci jego syna Andrzeja. Przez tę świeczkę ogień zajął cały stolik na tarasie. Kiedy Gmitruk obudził się, pobiegł na taras, aby ugasić pożar. Żona trenera przekazała, że w trakcie gaszenia pożaru poniósł śmierć.
Kim był Andrzej Gmitruk?
Andrzej Gmitruk urodził się 14 lipca 1951 roku. Był trenerem i menedżerem grupy O'chikara Gmitruk Team. W Polskim Związku Bokserskim pracował jako trener kadry juniorów. Gmitruk był konsultantem Norweskiego Komitetu Olimpijskiego ds. sportów letnich. Od sześciu lat komentował wspólnie z Andrzejem Kostyrą walki bokserskie w stacji Polsat Sport. Współpracował między innymi z Tomaszem Adamkiem, Andrzejem Gołotą czy Arturem Szpilką. W mediach społecznościowych Szpilka zamieścił emocjonalny wpis. Podkreślił, że Gmitruk był „wspaniałym człowiekiem”. „Nie wiem czemu się tak dzieje, ze tacy ludzie odchodzą. Jest mi bardzo przykro i nie wiem co powiedzieć... ale dziś w nocy odszedł jeden z największych kozaków jakich znałem, Andrzej Gmitruk. Trener i wspaniały człowiek” – czytamy.
Czytaj też:
Andrzej Gmitruk zginął w pożarze. Spowodowała go świeczka, którą zapalił w rocznicę śmierci syna