– Piotrek czuje się dobrze. Jutro ma powtórny test. Wygląda na to, że jest bezobjawowcem – przekazał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Paweł Zieliński, brat reprezentanta Polski i pomocnika włoskiego SSC Napoli. – Na razie jednak nic więcej nie wiem – dodawał gracz Miedzi Legnica. Kolejny test Piotr Zieliński ma przejść już w niedzielę 4 października. Pozytywny wynik dało w jego przypadku badanie z piątku 2 października. Oprócz Polaka zakażony koronawirusem był także Giandomenico Costi, pracujący z drużyną młodzieżową.
Zakażenie oznacza, że pomocnik Napoli nie będzie do dyspozycji trenera w hitowym starciu z Juventusem Turyn. Pod znakiem zapytania stoi zresztą cały mecz, jeżeli testy przeprowadzane przed spotkaniem wykryją wirusa także u innych zawodników z Neapolu. Zielińskiego ominie również spotkanie towarzyskie reprezentacji Polski z Finlandią. Nie wiadomo, czy jego stan poprawi się do 11 października, kiedy Polska grać będzie z Włochami. Ostatnią szansę zawodnik będzie miał 14 października, gdy reprezentacja Jerzego Brzęczka zmierzy się z Bośnią i Hercegowiną.
Czytaj też:
Wstrząsająca relacja dziennikarza, który zachorował na COVID-19. „Wirus ostro mnie przeczołgał”Czytaj też:
Będą nowe obostrzenia? Rzecznik MZ: Musimy przyzwyczaić się do rekordowych wyników zakażeńCzytaj też:
Sopot i Zakopane od dziś w czerwonej strefie. Co to oznacza dla turystów?